Cała Polska w sobotę czekała na finał siatkówki na igrzyskach olimpijskich. Ściskaliśmy kciuki, by Polacy powtórzyli półfinałowy bój, w którym wygrali z USA 3:2. Od początku tego spotkania Francuzi grali jednak świetnie, gasząc polskie nadzieje na zwycięstwo. Na pojedyncze zrywy podopiecznych Nikoli Grbicia, Trójkolorowi odpowiadali jeszcze mocniej. W ostatnim secie Polacy walczyli jak lwy, a w końcówce, po serii serwisowej Wilfredo Leona, uwierzyliśmy, że da się Francuzów dogonić. Nie wystarczyło jednak czasu i precyzji, ale naszym siatkarzom należą się ogromne brawa. Zdobyli właśnie pierwszy od 1992 roku medal olimpijski dla Polski w sportach drużynowych. Wówczas to srebro wywalczyła olimpijska reprezentacja piłkarska prowadzona przez Janusza Wójcika.
Iga Świątek do siatkarzy: Jesteście inspiracją
Biało-czerwonych wspierały na trybunach tysiące, a przed telewizorami miliony kibiców. Nikt nie ma do nich pretensji za porażkę, wszyscy raczej biją brawa za kapitalną walkę na tych igrzyskach olimpijskich. Bo droga Polaków do finału, choć trudna i wyboista, będzie przez kibiców siatkówki wspominana przez długie lata. Finał oglądała również Iga Świątek. Nasza tenisistka zaprzyjaźniła się z siatkarzami, których wspierała podczas ćwierćfinałowego meczu ze Słowenią, który nasi siatkarze wygrali 3:1. Tym razem od razu po meczu Iga Świątek pokusiła się o wpis w mediach społecznościowych. „ Wicemistrzowie. Jesteście inspiracją, wielkie dzięki i ogromne gratulacje!” - napisała najlepsza rakieta świata na platformie „X”.