Szeremeta

i

Autor: Paweł Skraba/Super Express

Paryż 2024

Julia Szeremeta na gorąco po srebrnym medalu: Nie mam sobie nic do zarzucenia

2024-08-10 22:08

Julia Szeremeta dość niespodziewanie znalazła się w finale igrzysk olimpijskich Paryż 2024. W nim trafiła jednak na niezwykle mocną i zdecydowanie bardziej doświadczoną Yu-ting Lin z Tajwanu. W finale rywalka nie dała Polce żadnych szans i pewnie wygrała wszystkie trzy rundy u każdego z sędziów. To nie zmienia jednak faktu, że Szeremeta w wieku niespełna 21 lat zdobyła wicemistrzostwo olimpijskie!

Julia Szeremeta bardzo pozytywnie zaskoczyła polskich fanów. Pewnie wygrywała kolejne walki i w końcu awansowała do finału bokserskiego turnieju na igrzyskach olimpijskich Paryż 2024 w wadzie piórkowej – do 57 kg. Polka wprost przyznała, że wierzyła w zwycięstwo, jednak rywalka nie pozwoliła jej zrealizować swojego planu na tę walkę. – To prawda – odpowiadając dziennikarzowi Eurosportu na stwierdzenie, że wicemistrzostwo olimpijskie to wielki sukces w tak młodym wieku – ale myślałam, że tę walkę wygram. Niestety, była ode mnie troszkę szybsza, miała ten większy zasięg i nie udało się, ale próbowała do samego końca – oceniła na gorąco Szeremeta. – Plan był podobny do wcześniejszego. Miałam wyczuć rywalkę na początku, ten jej lewy prosty, bardzo szybki i niewygodny. Starałam się go unikać i miałam podchodzić do przodu delikatnie i bić ciosy. Plan się udał połowicznie – powiedziała z gorzkim śmiechem Polka – To jest bardzo dobra kontr-bokserka, nie mogłam za bardzo lecieć do przodu. Sztab mam wyśmienity, nie wyobrażam sobie lepszego. Poświęciliśmy do tego bardzo dużo czasu, aby osiągnąć srebro, ale mieliśmy chrapkę na złoto – podkreśliła jeszcze raz pięściarka – Dziękuję, dałam z siebie 100 procent, nie mam sobie nic do zarzucenia i widzimy się za 4 lata – dodała na koniec w rozmowie z Eurosportem.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze