Norbert Kobielski

i

Autor: cyfrasport Norbert Kobielski

Co za czarna seria...

Naprawdę trudno uwierzyć w te doniesienia. Za chwilę Paryż, a tu takie podejrzenia wobec polskiego olimpijczyka!

2024-07-15 21:22

Ponad sześćdziesięcioro przedstawicieli lekkoatletyki znajdzie się w składzie naszej reprezentacji na igrzyska w Paryżu – z dumą zakomunikował w poniedziałek Polski Związek Lekkiej Atletyki na swej stronie internetowej oraz w mediach społecznościowych. Opublikowana lista obejmuje (wraz z rezerwowymi) 65 nazwisk. Jest wśród nich także skoczek wzwyż, Norbert Kobielski, wobec którego jednak pojawiły się – na razie nieoficjalnie – zarzuty stosowania niedozwolonych substancji.

O sprawie – powołując się na dwa niezależne źródła – poinformowała Polska Agencja Prasowa w parę godzin po ogłoszeniu przez Polski Komitet Olimpijski personaliów 213 sportowców, których wyślemy do Paryża. W tym zestawieniu nie ma kajakarki Doroty Borowskiej, w której organizmie wykryto „niedozwolony środek” - jak przeczytać można w oficjalnym oświadczeniu Polskiego Związku Kajakowego.

Za chwilę Paryż, a tu takie podejrzenia wobec polskiego olimpijczyka!

Równolegle – jak informuje PAP – inny zabroniony środek miał zostać wykryty w próbce pobranej podczas jednego z krajowych mityngów od mistrza Polski w skoku wzwyż, Norberta Kobielskiego. Sprawę potencjalnego naruszenia przez niego przepisów antydopingowych bada organizacja Athletics Integrity Unit, utworzona przez światową federację (World Atheltics) w celu zapewnienia uczciwości w lekkoatletyce.

Dla samego zawodnika informacje napływające z Monaco (tam mieści się siedziba organizacji) są zupełnie zaskakujące. - Nie ma żadnej sprawy, nie potwierdzam takich informacji. Normalnie przygotowuje się do igrzysk, idę na trening - powiedział Kobielski w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Zawodnik nie jest w tym momencie zawieszony i ma prawo normalnie przygotowywać się do igrzysk oraz uczestniczyć w zawodach. Według informacji PAP, oficjalnego komunikatu w tej sprawie można się spodziewać za dwa-trzy dni.

Kobielski miał już problemy po wykryciu w jego organizmie w 2020 roku zabronionej używki. Długo walczył o oczyszczenie z zarzutów, groziły mu cztery lata dyskwalifikacji. Ostatecznie sprawa zakończyła się na trzech miesiącach odsunięcia od startów po dowiedzeniu przez niego, że środek nie wpłynął na jego jego formę sportową.

W tym sezonie 27-letni inowrocławianin zajął szóste miejsce w mistrzostwach Europy w Rzymie, a w ub. roku – dziesiąte w mistrzostwach świata. We wrześniu 2023 w Eugene w mityngu Diamentowej Ligi ustanowił rekord życiowy, skacząc 2.33 m.

Polski Związek Lekkiej Atletyki dotychczas nie wydał oficjalnego komunikatu w tej sprawie.

Sonda
Czy będziesz śledził igrzyska olimpijskie w Paryżu?
Listen on Spreaker.
Najnowsze