Reprezentacja Polski na igrzyskach olimpijskich w Paryżu jeszcze nie miała okazji się cieszyć ze złotego medalu. Niestety faworyci, w których znalazła się m.in. Iga Świątek nie zdołali dołożyć tego ważnego krążka, co z pewnością wyglądałoby bardzo dobrze w klasyfikacji medalowej. Na szczęście szans jest jeszcze kilka, a wśród nich oczywiście wymieniana jest Aleksandra Mirosław, która jest główną faworytką we wspinaczce sportowej. Polka w kwalifikacjach dwukrotnie pobijała rekord świata, co mogło dać do myślenia rywalkom. Ponadto Aleksandra Kałucka także awansowała do ćwierćfinału, jednak podczas rywalizacji niestety doszło do wpadki po stronie organizatorów.
Wpadka organizatorów igrzysk olimpijskich. Musiała być przerwa w zawodach
W kwalifikacjach wystartowało 14 zawodniczek. Jednak ogromny pech dopadł Chinkę Yafei Zhou i Indonezyjkę Desak Made Rite. Wszystko przez to, że po jednej ze stron ścianki wspinaczkowej nie działał przycisk zatrzymujący czas i pomimo wciśnięcia czas leciał dalej. Przerwa ze względów technicznych nie wybiła z rytmu Aleksandry Mirosław, która pobiła dwukrotnie rekord świata.
Ćwierćfinał z udziałem Polek we wspinaczce zaplanowany jest na środę 7 sierpnia. Mirosław zmierzy się w nim Leslie Romero, a Kałucka o awans do półfinału powalczy z Yafei Zhou.
Listen on Spreaker.