Podczas igrzysk olimpijskich, które odbywają się obecnie w Tokio nie brakuje reprezentantów Polski, którzy wrócą z fracuskiej stolicy w bardzo dobrych humorach, przy okazji ciesząc się jeszcze większą sławą po swoich bardzo dobrych występach. Jedną z takich zawodniczek bez dwóch zdań jest Katarzyna Wasick, która w niedzielne popołudnie rywalizować będzie o medal w pływaniu na 50 metrów stylem dowolnym. Oczywiście po tym, jak nazwisko Wasick zaczęto odmieniać przez wszystkie przypadki po jej bardzo udanych startach, internautów oraz fanów biało-czerwonych zaczęło również interesować to, jak na co dzień żyje polska pływaczka i kim jej mąż oraz rodzina. Okazuje się, że historia jej małżonka jest naprawdę ciekawa i ma wiele wspólnego z Polską pomimo tego, że para poznała się w Stanach Zjednoczonych. Ponadto, Matthew Wasick miał ogromny wpływ na to, że dziś Katarzyna prezentuje tak dobrą formę na igrzyskach w Paryżu. To on bowiem pomógł Polce wrócić do regularnych treningów.
Po wyjeździe do Stanów Zjednoczonych, Katarzyna Wasick poznała na uczelni swojego przyszłego męża, Matthew Wasicka, którego pradziadek wyemigrował z Polski do USA. Kilka lat później para wzięła ślub, który odbył się w Polsce, ale na co dzień państwo Wasick mieszkają w Las Vegas. Jak pływaczka przyznała w wywiadzie dla "Polsatu Sport" na początku 2023 roku, jej małżonek miał ogromny wpływ na to, że ta wróciła do treningów i rywalizacji na basenie.
- (...) Nie chciałam żyć z takim przeświadczeniem, że mogłam, ale nie spróbowałam. Wtedy wkroczył mój mąż, który rzeczywiście mi bardzo pomógł i poparł moją decyzję, a to była ciężka decyzja. Musiała w całości oddać się pływaniu i jestem wdzięczna, że mąż zaakceptował moje marzenia i pomógł mi w osiągnięciu rezultatów. - wyznała polska pływaczka opowiadając, że na co dzień może liczyć na ogromne wsparcie swojego małżonka, który pomaga jej w osiąganiu sukcesów.