Ogromne emocje towarzyszyły wszystkim, którzy śledzili mecz ćwierćfinałowy reprezentacji Polski ze Słowenią. Podopieczni Nikoli Grbicia po wielu latach w końcu przełamali słynną "klątwę", która mocno ciążyła nad "biało-czerwonymi" w trakcie igrzysk olimpijskich od dawna. Ekipa z Bartoszem Kurkiem na czele w końcu pokazała prawdziwą jakość i pokonała Słowenię 3:1. Po zakończonym widowisku nie zabrakło łez szczęścia nie tylko tych, co byli na parkiecie, ale także byłych reprezentantów Polski: Zbigniewa Bartmana i Andrzeja Wrony, którzy są na imprezie w roli ekspertów kolejną "TVP Sport" i "Eurosport". Było to ogromne wydarzenie dla polskiej siatkówki, a wzruszenia nie krył także Mateusz Borek.
Mateusz Borek docenił postawę byłych siatkarzy. Sam nie krył wzruszenia
Mateusz Borek w jednym z formatów "Kanału Sportowego" zabrał głos na temat sytuacji, która miała miejsce po zakończonym meczu siatkarzy. - Ja wiem, że może się rzadko wypowiadam na temat siatkówki, ale gdzieś kocham od dziecka te dyscyplinę i muszę powiedzieć, że byłem szczerze wzruszony. Tyleż wynikiem tej drużyny, ale byłem naprawdę szczerze wiecie czym wzruszony? Reakcjami chłopaków, to znaczy mam na myśli Andrzeja Wronę i Zbyszka Bartmana. Szalenie mi się to podoba, bo to też pokazuje, że siatkarze mają ze sobą więź, jak następuje zmiana pokoleniowa to oni jednego dnia się z tej drużyny nie wyłączają tylko całym serduchem kibicują następnym pokoleniom. Przykro mi się robi, jak patrzę na polskie podwórko piłkarskie. Jak nie widzę u Grzegorza Krychowiaka żadnego posta wspierającego kumpli na Euro - podsumował słynny komentator.
W półfinale Polacy zagrają z USA. Mecz zaplanowany jest na środę 7 sierpnia o godzinie 16:00.