To nie był wybitny mecz Bayernu. Bawarczycy szybko strzelili trzy gole. Hamburger SV nie stawiał żadnego oporu, więc podopieczni Juppa Heynckesa po dwóch golach Roberta Lewandowskiego i jednym Francka Ribery'ego wyraźnie zwolnili. Ba! Wręcz się zatrzymali, bo goście, nawet grając na stojąco, nie stanowili najmniejszego zagrożenia dla monachijskiej machiny.
Bawarczycy mieli z tyłu głowy starcie z Besiktasem Stambuł w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Opierali się głównie na umiejętnościach indywidualnych największych gwiazd zespołu. Ribery często szarpał na lewym skrzydle, na prawym znakomicie radził sobie Arjen Robben, a w środku ataku sporo zamieszania robił Lewandowski, który często zmieniał pozycje i w ten sposób zmuszał do błędów defensorów gości.
W drugiej odsłonie pogrom HSV trwał. Czwartego gola dorzucił Robben, piątego, po cudownym wręcz rajdzie, Ribery, a szóstego Lewandowski. Polak skompletował w 90. minucie hat tricka, wykorzystał rzut karny, ale zrobił to... na raty. Kilka minut wcześniej jedną jedenastkę bowiem zmarnował, przeniósł futbolówkę nad poprzeczką i dopiero w drugiej sytuacji okazał się już bezbłędny.
Robert Lewandowski ZMARNOWAŁ KARNEGO! Zobacz WIDEO!
Bayern Monachium po zwycięstwie 6:0 nad HSV ma 20 punktów przewagi nad drugim w tabeli Schalke 04 Gelsenkirchen. Oznacza to, że już w następnej kolejce gier, w 27. serii spotkań, przy korzystnych wynikach innych gier, monachijczycy mogą przypieczętować tytuł mistrzowski.
Bayern Monachium - Hamburger SV 6:0 (3:0)
Bramki: Ribery 7, 80, Lewandowski 12, 19, 90, Robben 55
Bayern: Ulreich, Kimmich, Boateng, Hummels, Alaba, Martinez, Vidal (45. Tollisso, 65. Rudy) - Robben (63. Thiago), Müller, Ribery, Lewandowski
HSV: Mathenia, Diekmeier (24. Janjicić), Jung, Papadopoulos, Van Drongelen, Douglas Santos (70. Vagnoman), Sakai, Walace, Hunt (87. Jatta), Kostic, Schipplock