Borussia Dortmund wygrała w hicie z Hoffenheim. Piszczek blisko Ligi Mistrzów

Jakub Waśko

2017-05-06 19:26

W sobotę na Signal Iduna Park odbył się hit trzydziestej drugiej kolejki Bundesligi Borussia Dortmund - Hoffenheim. Oba zespoły walczą między sobą o trzecie miejsce na koniec sezonu, które daje bezpośrednie prawo gry w Lidze Mistrzów w kolejnej kampanii. Po zwycięstwie ekipy Łukasza Piszczka w sobotę 2:1, wyprzedziła ona "Wieśniaków" w tabeli i jest bliższa celu.

Najnowsze z działu

Grabara na "9"

Niemcy docenili polskiego bramkarza. Wysokie oceny Kamila Grabary, jest wśród najlepszych. Co na to Probierz?

Rozmowa SE

Michał Karbownik wierzy w powrót do reprezentacji, kluczowa decyzja trenera Herthy ma w tym pomóc. Co na to Michał Probierz?

Ale wpadka

Koszmarny błąd polskiego bramkarza! Kamil Grabara zaliczył tragiczną wtopę [WIDEO]

2. Bundesliga

Wielkie problemy Dawida Kownackiego. Długo nie mógł podnieść się z murawy, są wyniki badań

ujawnił szczegóły

Dopiero po latach wyszło na jaw, jak Robert Lewandowski zachowywał się w Bayernie! Były szef Polaka ujawnił szczegóły

Spotkanie Borussia Dortmund - Hoffenheim było absolutnym hitem trzydziestej drugiej kolejki Bundesligi. Przed startem tej serii gier zespół Łukasza Piszczka plasował się na czwartej lokacie w klasyfikacji i tracił do sobotniego przeciwnika punkt. "Wieśniacy" byli trzeci, a o to miejsce walka za naszą zachodnią granicą jest niezwykle zacięta. Nic dziwnego, ponieważ pozycja ta uprawnia do bezpośredniej gry w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Zespół, który zakończy rozgrywki na czwartym miejscu będzie musiał wystąpić w eliminacjach tych elitarnych rozgrywek.

W weekend na Signal Iduna Park swoich pupili wspierało osiemdziesiąt tysięcy widzów. Już w czwartej minucie ich fanatyczny doping przyniósł skutek. Po podaniu Gonzalo Castro do siatki przyjezdnych trafił Marco Reus. Stadion w Dortmundzie niemal eksplodował. Już dziesięć minut później BVB mogło powiększyć przewagę. Rzut karny zmarnował jednak Pierre-Emerick Aubameyang. Dortmundczycy w pewnym momencie zostali jednak zmuszeni również do obrony, a rywalizacja mocno się wyrównała. Gdy osiem minut przed końcem za niewykorzystaną "jedenastkę" zrehabilitował się Aubameyang, wydawało się, że gospodarze bez problemu zainkasują komplet "oczek". Trzy minuty później przyjezdni złapali jednak kontakt. Na więcej zabrakło im czasu i ostatecznie BVB wygrało w hicie 2:1.

Trzy punkty sprawiły, że Borussia Dortmund wyprzedziła Hoffenheim i wskoczyła na trzecie miejsce w tabeli. Ekipa Łukasza Piszczka, który w sobotę zagrał pełne dziewięćdziesiąt minut ma dwa "oczka" przewagi nad sobotnim rywalem, będącym rewelacją rozgrywek. Hoffenheim na cztery kolejki przed końcem sezonu ma bezpieczną, przewagę nad piątą Herthą Berlin, która wynosi aż dwanaście punktów.

Borussia Dortmund - Hoffenheim 2:1
Bramki: Marco Reus 4, Pierre-Emerick Aubameyang 82 - Andrej Kramarić 85 (k)

Żółte kartki: Reus, Castro, Sokratis, Dembele - Uth, Demirbay

Borussia: Buerki - Piszczek, Sokratis, Ginter, Schmelzer - Castro, Weigl, Guerreiro (90. Bender) - Dembele (80. Kagawa), Aumabeyang, Reus (80. Rode)

Hoffenheim: Baumann - Sule, Vogt, Hubner (70. Szalai) - Rudy - Kaderabek (58. Toljan), Demirbay, Kramarić, Zuber - Uth (65. Amiri), Wagner