Marco Russ to kapitan Eintrachtu Frankfurt, który walczy w barażach o pozostanie w Bundeslidze. 30 kwietnia po spotkaniu 32. kolejki ligi niemieckiej z SV Darmstadt 30-latek poddał się badaniu na obecność środków niedozwolonych. Wyniki, jakie otrzymali klubowi lekarze w środę, okazały się bardzo niepokojące. W organizmie Russa wykryto bowiem nienaturalnie wysoki poziom hormonu wzrostu.
Natychmiast zalecono dalsze badania, a te potwierdziły najgorsze obawy. Okazało się, że nie był to efekt stosowania dopingu, a ciężkiej choroby nowotworowej. Klub nie podał więcej informacji na temat stanu zdrowia swojego piłkarza, a jedynie poinformował, że ten wystąpi w dzisiejszym spotkaniu barażowym - Pomimo szokującej wiadomości, Marco Russ w porozumieniu z lekarzami wyraził gotowość do gry w spotkaniu z 1.FC Nuernberg - można przeczytać w oficjalnym oświadczeniu Eintrachtu.
30-letni Russ to środkowy obrońca, który jednocześnie jest wychowankiem klubu z Frankfurtu. Grał w nim praktycznie przez całą karięrę wyłączając dwuletni pobyt w VfL Wolfsburg. Od jakiegoś czasu pełnił też obowiązki kapitana drużyny.