Jakub Błaszczykowski w reklamie

i

Autor: archiwum se.pl - Błaszczykowskiego oceniam o 25 procent mniej niż Lewandowskiego - mówi ekspert Jan Ciszewski. Szacuje się, że za reklamę Hugo Bossa "Kuba" dostał około 3 milionów złotych.

Jakub Błaszczykowski: W Dortmundzie pachnie sukcesem WYWIAD

2012-04-24 20:27

Minęło kilka dni od zdobycia mistrzostwa Niemiec, a pomocnik Borussii Dortmund Jakub Błaszczykowski (27 l.) już zapowiada sukces w... przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Przy okazji kapitan kadry zaprezentował się wczoraj w Warszawie jako nowy ambasador firmy Hugo Boss i polecał kibicom jej perfumy.

"Super Express": - Reprezentacja Polski przed EURO staje się słupem reklamowym. To dobrze?

Jakub Błaszczykowski: - Trwa nasze pięć minut przed mistrzostwami i każdy chce to jakoś wykorzystać. My się nie pchamy, by coś reklamować, tylko firmy same się do nas zgłaszają. To również dowartościowuje. Ja reklamuję perfumy Hugo Boss, Robert Lewandowski żyletki Gillette, ale na razie żadnych docinków typu "jesteś ładnie ogolony" czy "fajnie pachniesz" sobie nie robiliśmy (śmiech).

- W weekend świętowaliście zdobycie mistrzostwa Niemiec. Smakowało lepiej niż to przed rokiem?

- Inaczej. Doświadczenia, które zdobyliśmy, wygrywając Bundesligę w tamtym sezonie, pomogły nam teraz. W rundzie rewanżowej zdobyliśmy 41 punktów na 45 możliwych, to po prostu coś nieprawdopodobnego. Nie pamiętam, by ostatnio któryś klub zapewnił sobie mistrzostwo w taki sposób w tak silnej lidze jak Bundesliga. Nie daliśmy szans Bayernowi, który niedawno ograł Real Madryt. To daje do myślenia.

- Była radość, polewanie się piwem, ale za niecały miesiąc finał Pucharu Niemiec z Bayernem...

- Świętowanie się skończyło, teraz jesteśmy już nakręceni na finał. Mamy wielką szansę na dublet. Bayern ostatnio nie ma do nas szczęścia. Przed meczem zawsze pojawiają się utarczki słowne, ale ostatecznie to my się cieszymy. Ogrywamy ich dlatego, że naszą siłę pokazujemy na boisku, a nie niepotrzebnym gadaniem.

- A czy Ba yern nie jest lepszy, skoro gra w półfinale Ligi Mistrzów?

- Jak się chce, to zawsze znajdzie się coś, do czego można się przyczepić. W Lidze Mistrzów nam się nie udało i musimy się z tym pogodzić. Zadecydował o tym przede wszystkim brak doświadczenia, przez co przegrywaliśmy mecze, które powinniśmy wygrać. Nie ma co się jednak tłumaczyć. W nowym sezonie pokażemy też dobrą piłkę w Lidze Mistrzów.

- Pod koniec ubiegłego roku wydawało się, że jesteś już w Borussii niepotrzebny.

- To był trudny okres w moim życiu, zastanawiałem się, co począć. Jednak uznałem, że pozostanie w klubie będzie dobrą decyzją. Kiedy już dostałem szansę od trenera Kloppa, to ją wykorzystałem.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze