Przypomnijmy, że Nagelsmann źle się poczuł przed meczem w Lidze Mistrzów z Benfiką w Lizbonie. Wkrótce potem okazało się, że miał pozytywny wynik testu na Covid -19. W dwóch następnych meczach drużynę prowadził jego asystent Dino Toppmoller i na tym nie koniec. Jak ustalił portal "tz.de" kolejny test potwierdził obecność koronawirusa w organizmie trenera i dał wynik pozytywny. Wyklucza to obecność Nagelsmnna na ławce w jutrzejszym meczu z Unionem Berlin. O ile nieobecność Nagelsmanna nie miała wpływu na wyniki meczów z Benfiką (4:0) i Hoffenheim (4:0), to niemieccy dziennikarze upatrują w tym przyczynę porażki z Borussią M’Ggladbach, określając ją historycznym blamażem. Jutro Bayern zagra w Berlinie z Unionem, który spisuje się w lidze bardzo dobrze. Zespół dwóch Polaków, Tymoteusza Puchacza i Pawła Wszołka - choć grają w nim bardzo mało - zajmuje aktualnie 5 miejsce w tabeli. Co ciekawe, dwóch piłkarzy Unionu, Marvin Friedrich i Rick van Drongelen również ma pozytywne wyniki testu na Covid- 19 i obaj przebywają na kwarantannie.
Kolejne złe wieści z Bayernu. Nagelsmann wciąż nie może się z tym uporać, ma potwierdzenie
2021-10-29
10:58
To nie są dobre dni dla zespołu mistrzów Niemiec. Piłkarze Bayernu doznali kompromitującej porażki w Pucharze Niemiec z Borussią Moenchengladbach 0:5. W meczu tym drużynę prowadził trener Dino Toppmoller z zastępstwie Juliana Nagelsmanna.