Koniec ubiegłego sezonu i otwarcie okna transferowego sprawiło, że w ekipie Bayernu Monachium doszło do kilku kadrowych zmian. Przede wszystkim z drużyną pożegnał się trener Hans Dieter-Flick, a w szatni Bawarczyków nie zobaczymy już chociażby Davida Alaby, czy Jerome'a Boatenga, którzy przez lata byli dobrymi kolegami Roberta Lewandowskiego. W ostatnich miesiącach wiele mówiło się również o tym, że inni kluczowi piłkarze Bayernu mają oczekiwać podwyżki od władz klubu, co mogło spędzać sen z powiek kibiców mistrzów Niemiec. Pojawiły się bowiem plotki, że nad zmianą barw ma zastanawiać się chociażby Leon Goretka. Według doniesień "Bilda", niemiecki pomocnik nie jest w stanie dojść do porozumienia z Bayernem w kwestii finansów, co może być sporym problemem dla klubu. Kontrakt Niemca kończy się bowiem za rok. Okazuje się jednak, że Goretzka wcale nie chce opuszczać Monachium i chętnie zagra dla Juliana Nagelsmanna, który zajął miejsce Flicka. Aby jednak do tego doszło, Bayern musi sięgnąć nieco głębiej do kieszeni.
Kolejny kumpel Roberta Lewandowskiego opuści Bayern?! Szokujące doniesienia z Monachium
Bayern Monachium dawno przyzwyczaił swoich fanów do tego, że w ekipie mistrzów Niemiec możemy zobaczyć zawodników zaliczających się do światowego topu, którzy niechętnie rozstają się z ekipą z Bawarii. W ostatnich tygodniach sen z powiek kibiców Bayernu mogła jednak spędzać sytuacja Leona Goretzki i jak na razie sytuacja ta nie uległa poprawie. Okazuje się bowiem, że strony nie są w stanie dojść do porozumienia.