Poprzednie lato w szeregach Bayernu wyglądało jeszcze zupełnie inaczej. Zespół cały czas prowadził trener Niko Kovac, a forma tuż po rozpoczęciu rozgrywek nikogo w Bawarii nie napawała optmizmem. W efekcie Chorwat szybko pożegnał się z posadą, a stery powierzono Hansowi-Dieterowi Flickowi. Niemiec okazał się być w stanie poukładać wszystkie klocki po swojemu i uczynił z mistrzów Niemiec znakomitą drużynę. Na tyle, że ta bez problemu obroniła krajowy tytuł, a powalczy także w finale Pucharu Niemiec oraz Lidze Mistrzów.
Następca Milika już w Neapolu! Zwiedza klub i miasto. To może oznaczać tylko jedno dla Polaka
Nie wszyscy jednak, którzy przyczynili się do dobrych wyników Bayernu w dobiegającym końca sezonie 2019/2020, zostaną w klubie. Telewizja "Sky" informuje, że klub określił się już chociażby co do Ivana Perisicia - skrzydłowego, który rok temu trafił do Monachium na zasadzie wypożyczenia z Interu Mediolan. Monachijczycy podjęli decyzję o zakończeniu współpracy z Chorwatem, za którego w przypadku wykupienia definitywnego należałoby zapłacić Włochom 15 mln euro.
Tym samym Robert Lewandowski straci jednego ze swoich dotychczasowych partnerów w ataku. Perisić pełnił jednak głównie funkcję rezerwowego, przez co jego brak nie powinien być dla Polaka zbytnio odczuwalny.