Arjen Robben to postać z pewnością dobrze znana wszystkim kibicom Bayernu Monachium. Pamięć o nim jest bardzo świeża, bowiem przygodę z „Die Roten” zakończył on niespełna trzy lata temu. Polskim kibicom, którzy zaczęli śledzić poczynania Bayernu Monachium ze względu na Roberta Lewandowskiego, Holender może kojarzyć się przede wszystkim jako postać, która często… nie podawała piłki do naszego napastnika w dogodnych okazjach! Ale taki był właśnie styl Robbena – często szukał przede wszystkim swojego firmowego zagrania, czyli zejścia ze skrzydła do środka i strzał z lewej nogi. Choć wszyscy wiedzieli, co zrobi, to zatrzymać go było niezwykle trudno. Ostatecznie swoją karierę Robben zakończył w lipcu 2021 roku i postanowił… zmierzyć się z biegami długodystansowymi.
Arjen Robben zmienił dyscyplinę. Dał radę mimo nieprzychylnych komentarzy
37-letni Holender przez lata swojej kariery mierzył się z wieloma kontuzjami, dlatego postanowił skończyć zawodowo z piłką, choć teoretycznie mógłby jeszcze występować choćby w FC Groningen, który był jego pierwszym i ostatnim klubem. Sam Holender przyznał jednak, że kocha sport, dlatego postanowił stanąć na starcie maratonu w Rotterdamie. Oczywiście nie zrobił tego bez przygotowań, które były jednak zakłócone przez koronawirusa. mimo trudności Robben ostatecznie ukończył bieg, ale sam przyznał, że łatwo nie było.
– Naprawdę nie było fajnie! Ukończyłem bieg, ale to wszystko. Byłem wykończony fizycznie, to była prawdziwa walka. Publiczność bardzo pomogła. Doping pozwolił mi przez to przejść. Na początku byłem trochę zaniepokojony czasem, ale w pewnym momencie wyrzucasz to za burtę – powiedział były piłkarz Bayernu w rozmowie ze stacją „Rijnmond”.
Okazało się, że Arjen Robben spotkał się z bardzo nieprzyjemnym komentarzem, gdy wpadł na pomysł wzięcia udziału w maratonie. – Niektórzy mi mówili, że jestem idiotą – wyjawił Holender – ale ja jestem po prostu fanem sportu – wyjaśnił od razu 37-latek.
Bogata kariera Arjena Robbena
Arjen Robben w trakcie swojej kariery sięgnął po wiele trofeów. Zostawał m.in. mistrzem Holandii (PSV Eindhoven), Anglii (Chelsea), Hiszpanii (Real) oraz oczywiście Niemiec. To ostatnie zdobywał z Bayernem Monachium aż osiem razy i to właśnie w stolicy Bawarii spędził największą część kariery. Również z Bayernem sięgnął po najważniejsze trofeum w klubowej piłce, wygrywając finał Ligi Mistrzów w 2013 roku. Bayern pokonał wówczas Borussię Dortmund z Piszczkiem, Błaszczykowskim i Lewandowskim w składzie 2:1, a decydującą bramkę zdobył właśnie Robben.
W reprezentacji Holandii natomiast rozegrał niemal sto spotkań (96), a w 2010 roku sięgnął z nią po wicemistrzostwo świata. Swoją przygodę z piłką rozpoczął w FC Groningen i tam też ją zakończył.
Posłuchaj najnowszego podcastu SuperSport! Iga Świątek i Robert Lewandowski. Królowa i Król polskiego sportu:
Listen to "SuperSport" on Spreaker.