Legenda niemieckiej piłki szokuje w sprawie odejścia Lewandowskiego! Złapaliśmy się za głowę, gdy usłyszeliśmy te słowa

O przyszłości klubowej Roberta Lewandowskiego mówi się coraz częściej. Polak jest łączony z odejściem z Bayernu do Barcelony, a fani i media na całym świecie spekulują, jaki będzie kolejny ruch reprezentanta Polski. Okazuje się, że odejścia Polaka z klubu nie obawia się legendarny pomocnik reprezentacji Niemiec. Dietmar Hamann stwierdził, że jeśli klub pozwoli Polakowi na odejście, nie straci aż tak dużo, jakby się mogło wydawać. Te słowa byłego gracza Liverpoolu i Manchsteru City mogą szokować.

Gigantyczne problemy przed półfinałem Ligi Mistrzów! Pilne doniesienia, gwiazdor sensacji nie zagra?

Bayern nie powinien się martwić odejściem Lewandowskiego? Szokująca opinia byłego gracza "Bawarczyków" 

Zdaniem Dietmara Hamanna, Bayern Monachium nie powinien martwić się potencjalnym odejściem Roberta Lewandowskiego. Jak wskazuje były piłkarz reprezentacji Niemiec, Polak ma już swoje lata i nikt nie może dać gwarancji, że w kolejnych sezonach będzie tak bramkostrzelny, jak był do tej pory.

 - Nie sądzę, żeby odejście Lewandowskiego było najgorszą rzeczą dla Bayernu. Wkrótce będzie miał 34 lata. Myślę, że będzie strzelał gole jeszcze w kolejnym sezonie. Ale nie wiem, czy utrzyma poziom przez kolejne dwa, trzy lata. Może lepiej byłoby przemodelować zespół. - mówi były reprezentant Niemiec cytowany przez portal "transfery.info".

Ogromne zamieszanie w ukraińskiej piłce. Szokująca decyzja Dynama Kijów, trudno to zrozumieć

Aby zobaczyć zdjęcia Roberta Lewandowskiego z rodziną, przejdź do galerii poniżej.

10 zdjęć

Niemiec nie wróży upadku Bayernu po odejściu Lewandowskiego

Mimo że odejście tak bramkostrzelnego gracza jak kapitan reprezentacji Polski mogłoby być odbierane jako duże osłabienie klubu z Allianz Areny, tak Hamann przekonuje, że nic takiego nie powinno mieć miejsca.

 - Daleki jestem od stwierdzenia, że Bayern zawali się bez Lewandowskiego. Jest na to za duży i ma zbyt dobrych piłkarzy – twierdzi były reprezentant Niemiec.