O legendarnym zagraniu Diego Maradony słyszał cały świat. Słynny Argentyńczyk uderzył piłkę niedozwoloną częścią ciała, kierując ją do bramki, a nazwano to "ręką Boga". To był jego znak rozpoznawczy, a po dziś dzień to jeden z najsłynniejszych momentów w historii futbolu. Tak po prostu przechodzi się do historii! Czy to samo czeka Roberta Lewandowskiego? Meksykanie nie mogą pogodzić się z porażką Tigres w finale Klubowych Mistrzostw Świata.
Robert Lewandowski wygrywa KMŚ! Bayern skromnie pokonuje Tigres i sięga po kolejne trofeum!
Meksykańskie media protestują przeciwko uznaniu bramki, przy której spory udział miał Robert Lewandowski. Polak dotknął piłki jedną z części ręki - najprawdopodobniej łokciem. Futbolówkę do siatki po kilku sekundach skierował Benjamin Pavard. Na nic zdały się jednak próby dyskusji z sędziami. Gol został uznany!
- Każde zagranie ręką w ataku jest przewinieniem. Mówią o tym przepisy FIFA. Piłka uderzyła Lewandowskiego w ramię, więc dlaczego Bayernu została uznana? - czytamy na oficjalnym profilu FOX Sports na Twitterze.
Ostatecznie Bayern Monachium skromie pokonał meksykańskie Tigres 1:0. Zdobył w ten sposób kolejne, już szóste trofeum w ciągu niespełna 12 miesięcy. "Bawarczycy" są niepokonani na wszystkich polach. Czy tego samego dokonają w tym roku?