Alphonso Davies

i

Autor: ap

Szczere wyznanie

Nieoczekiwane osobiste wyznanie piłkarza Bayernu. Zaskakujące słowa: „Jestem popularnym przegrywem”

2023-03-26 23:47

Wydawać by się mogło, że znanym piłkarzom niczego nie brakuje, szczególnie tym z topowych klubów. Rzeczywistość jest jednak inna, o czym świadczą słowa obrońcy Bayernu Monachium i reprezentacji Kanady.

Alphonso Davies po przyjściu do Bayernu Monachium w styczniu 2019 roku szybko wywalczył miejsce i jest czołowym piłkarzem najlepszej niemieckiej drużyny. W międzyczasie zdążył z nią wygrać Ligę Mistrzów. Okazuje się, że sukcesy sportowe mnie muszą iść w parze ze szczęśliwym życiem prywatnym piłkarza. Świadczy o tym wyznanie zawodnika urodzonego w Ghanie, a mającego obywatelstwo kanadyjskie podczas jednego ze streamów na Twitchu. - To trochę niepokojące, że nie masz nic do roboty, zwłaszcza gdy wszyscy twoi znajomi mają pracę. Życie profesjonalnego piłkarza jest wspaniałe, by móc się relaksować i cieszyć. Ale po treningu nie ma nic do roboty – wyznał Davies, który skarży się na samotność.

- Nie mam rodziny, a moja dziewczyna nie mieszka ze mną, jestem sam. Mam chyba pięciu przyjaciół. Jestem bardzo popularnym przegrywem – stwierdził dosadnie. - Myślę, że wszyscy piłkarze przechodzą przez taki okres w swojej karierze, kiedy wszystko jest bardzo wymagające psychicznie. Musisz być odporny, silny i próbować przez to przejść – dodał. Niespełna 23-letni Davies bardzo szybko wszedł na wysoki poziom piłkarski. Do Bayernu trafił mając niespełna 19 lat. Ligę Mistrzów wygrał nie mając jeszcze 20 lat. W I reprezentacji Kanady zadebiutował mając...16 lat i 7 miesięcy. Mimo, że gra na pozycji lewego obrońcy, to w reprezentacji swojego kraju w 36. meczach strzelił aż 13 goli. Obecnie jest wyceniany na 70 mln euro.

Fernando Santos przed meczem z Albanią. Jakiego podejścia oczekuje od piłkarzy, odwołuje się do cech wolicjonalnych Polaków

Alphonso Davies, Robert Lewandowski, Serge Gnabry

i

Autor: AP Photo Robert Lewandowski i koledzy z Bayernu - Alphonso Davies i Serge Gnabry
Piotr Zieliński po meczu z Czechami
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze