Lewandowski i Real Madryt. To ma być romans doskonały. Polak miałby zastąpić na Santiago Bernabeu Karima Benzemę. W środku ataku utworzyć morderczy duet z Cristiano Ronaldo. Królewscy mają być zdeterminowani i gotowi zapłacić ogromne pieniądze za snajpera Bawarczyków. Tyle że otwarty skarbiec i kolejne zera w kwocie odstępnego mają nie wystarczyć szefom Bayernu. Tak przynajmniej uważa były szkoleniowiec zespołu z Monachium, Niemiec Ottmar Hitzfeld.
- Jestem pewien tego, że jeśli szefowie Bayernu mówią, że Lewandowski nie odejdzie, to nie odejdzie. Doskonale znam Uliego Hoenessa i Karla-Heinza Rummeniggego - stwierdził Hitzfeld w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - Bayern ma tyle pieniędzy i takie cele, że na pewno nie sprzeda Lewandowskiego - dodał emerytowany 69-latek, który wydaje się pewnych swoich słów. Tym bardziej, że jak wspomina, Lewandowski nowy kontrakt z Bayernem podpisał dobrowolnie i chyba nie po to, by teraz Allianz Arena zamieniać na Santiago Bernabeu.
Lewandowski Madryt w najbliższym czasie jednak odwiedzi. Bawarczycy zagrają bowiem już we wtorek rewanż w półfinale Ligi Mistrzów, właśnie z Realem. W pierwszym meczu mistrzowie Niemiec przegrali 1:2, a sam "Lewy" zawiódł. Czy w rewanżu da władzom Królewskich dodatkowe argumenty przed transferowymi negocjacjami?
Kamil Grosicki: Dbam o ciało, żeby na mundialu było TURBO
Wyniki, statystyki i tabele na żywo -> Sprawdź tutaj na kogo stawiać
Aż 16 dyscyplin!