Pep Guardiola i Robert Lewandowski

i

Autor: East News Pep Guardiola i Robert Lewandowski

Pep Guardiola zdradził powody posadzenia Lewandowskiego na ławce! Robert jest wyczerpany

2016-03-13 17:46

Robert Lewandowski na ławce rezerwowych. Tego nie było już dawno! Ale jak się okazuje, Pep Guardiola miał powody, by tym razem pozwolić odsapnąć swojemu napastnikowi. Jak się bowiem okazuje, "Lewy" na trzy miesiące przed startem Euro 2016 jest zmęczony i potrzebuje odpoczynku. Panie Guardiola, to może tak częściej rotować składem?

- W środku tygodnia widziałem, że Lewandowski był trochę zmęczony. Ostatnio wszystkie mecze w serii rozpoczynał w wyjściowej jedenastce. Z tego też powodu zdecydowałem się postawić dziś na inny skład - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Guardiola. Polak faktycznie, grywał ostatnio regularnie. W lidze boiska nie opuścił od 5 grudnia 2016 roku, gdy zszedł kwadrans przed końcem - przegranego przez Bawarczyków - starcia z Borussią Moenchengladbach. Wytchnienia nie dostał również w Pucharze Niemiec, a w Lidze Mistrzów pół godziny siedzenia ławce dostał tylko w spotkaniu z Olympiakosem Pireus.

Anna Lewandowska o ciąży: Kształcę się własnie w tym kierunku [ZDJĘCIA]

Na szczęście nasz snajper wciąż utrzymuje się w znakomitej dyspozycji. W 37 spotkaniach Bayernu trafił do siatki 34 razy. Do najlepszego sezonu w karierze, 36 trafień w rozgrywkach 2012/2013 brakuje już tylko dwóch goli.

Ale jest też informacja gorsza. Lewandowski, chociaż w całym sezonie przekroczył już barierę 3000 minut, prawdopodobnie zbyt wielu okazji do wytchnienia nie dostanie. Guardiola zrobił mu wolne w starciu z Werderem tylko z jednego powodu. Nie był to ukłon w stronę Adama Nawałki, ale taktyka - już w środku tygodnia Bawarczycy zagrają bowiem rewanżowe starcie w 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko Juventusowi Turyn.

I to właśnie to wydarzenie jest obecnie najważniejsze dla hiszpańskiego szkoleniowca. - Będziemy musieli ten pierwszy mecz jeszcze raz przeanalizować - powiedział Guardiola dziennikarzom. Powody do analizy są. Bawarczycy prowadzili w Turynie 2:0, a ostatecznie zremisowali 2:2 i na Allianz Arena będą walczyć na noże.

Najnowsze