Reprezentant Polski, który zapewne jutro znajdzie się w gronie wybrańców Fernando Santosa na czerwcowe mecze z Niemcami (towarzyski) i Mołdawią (eliminacje EURO), zaliczył świetny debiutancki sezon w barwach VfL. „Jestem w pierwszej szóstce VfL zawodników z największą liczbą minut w lidze” – zaznaczył w pomeczowej rozmowie na antenie Viaplay. Właśnie dzięki pracy wykonywanej co tydzień w meczach ligowych dorobił się wśród kolegów z VolkswagenAreny przydomka „Maszyna”.
Kamiński nie zamierza jednak „odcinać kuponów” od dokonań minionych miesięcy. Już dziś jasno kreśli cel na kolejny sezon na niemieckich boiskach. „Mam nadzieję, że będzie jeszcze bardziej owocny w bramki i asysty. Chcę w nim być liderem zespołu i wiem, że na to mnie stać. Ostatnie mecze pokazały, że mogę decydować o losach meczów i o tym, jak zespół gra” – dodał we wspomnianej rozmowie z Viaplay.
W sezonie 2022/23 Kamiński, który latem przeniósł się do Wolfsburga z Lecha Poznań, zaliczył w szeregach „Wilków” 31 występów ligowych, w których zdobył cztery gole i dorzucił do tego trzy asysty. „Zakładałem, że 7-8 uda się strzelić. Teraz już wiem, że powinienem być bardziej pazerny w polu karnym. Czasem piłka spadała w dobre miejsce, a mnie tam nie było” – zaznaczył Kamiński. „Przyszły sezon liczbowo ma być podobny do tego ostatniego w Lechu” – zadeklarował. W rozgrywkach ekstraklasy 2021/22 „Kamyk” w 33 grach zdobył dla Kolejorza dziewięć goli i zaliczył osiem asyst.