Robert Lewandowski, Bayern Monachium

i

Autor: AP Robert Lewandowski

Tak niemieckie media relacjonowały rekord Polaka. Robert Lewandowski napisał nowy rozdział

2021-05-22 21:26

Robert Lewandowski pokazał, że jest najlepszym piłkarzem świata. W ostatniej kolejce snajper Bayernu strzelił 41. gola w tym sezonie i mógł celebrować pobicie rekordu Gerda Muellera sprzed blisko pięćdziesięciu lat. Teraz to do niego należy ten świetny wynik. Ile przetrwa lat? Kolega z zespołu Joshua Kimmich wyznał, że nie zostanie długo pobity. A tak wyczyn króla strzelców ligi niemieckiej relacjonowały media w tym kraju.

W sobotnim meczu ostatniej kolejki Lewandowski wielokrotnie próbował pokonać Rafała Gikiewicza, ale polski bramkarz Augsburga za każdym razem był lepszy - aż do 90. minuty, kiedy skutecznie interweniował po uderzeniu Leroya Sane, ale był bezradny przy dobitce rodaka. Tuż po tym trafieniu, ustalającym wynik na 5:2 dla Bayernu, sędzia zakończył mecz. - Lewandowski pokazał nerwowość, ale i tak dopiął swego. Przed przerwą mistrzowie kraju dali pokaz fajerwerków: bramka samobójcza Gouweleeuwa i trafienia Gnabry'ego, Kimmicha i Comana dały Bayernowi pewne prowadzenie. Ale czegoś brakowało: gola Lewandowskiego (...). Hahn i Niederlechner wprowadzili kosmetyczne zmiany w wyniku zanim Lewandowski zdobył w 90. minucie 41. gola w sezonie - napisano na oficjalnej stronie internetowej magazynu "Kicker".

Cały zespół świętował razem z nim

W relacji "Sueddeutsche Zeitung" zwrócono uwagę na wiele zmarnowanych przez Lewandowskiego okazji. - Przegrał walkę z Rafałem Gikiewiczem w 8. minucie; przegrał z Rafałem Gikiewiczem w 30. minucie, przegrał z Rafałem Gikiewiczem w 39. minucie, w 48. jego rodak wyłuskał mu piłkę spod nóg po podaniu Alaby. Wokół niego padał gol za golem, a on był pośrodku tego wszystkiego. Przede wszystkim Alaba poszukiwał ciągle napastnika - daremnie. W 70. minucie (Lewandowski - PAP) spróbował bezpośrednio z rzutu wolnego - daremnie. Dopiero w końcówce Gikiewicz wypuścił piłkę po strzale Sane, a Lewandowski dopadł do niej i strzelił 41. bramkę. Cały zespół świętował razem z nim - relacjonowano.

Tak Robert Lewandowski cieszył się z bramki na wagę rekordu. Niezwykłe sceny, co za radość kapitana polskiej kadry

Na dobrą dyspozycję Gikiewicza zwrócili uwagę również dziennikarze "Der Spiegel". - Robert Lewandowski napisał nowy rozdział historii Bundesligi i poprawił rekord Gerda Muellera. Najlepszy piłkarz roku (2020 - PAP) na świecie zdobył bramkę na 5:2 w ostatniej kolejce sezonu 2020/21 (...) w 90. minucie. Wcześniej miał kilka okazji, ale powstrzymywał go bramkarz Augsburga Rafał Gikiewicz" - napisano. W podobny sposób relacjonowała przebieg spotkania agencja dpa, kończąc słowami: - Po ostatnim gwizdku sędziego dwaj Polacy mogli wreszcie pośmiać się ze swojego pojedynku. Lewandowski został po raz szósty w karierze królem strzelców Bundesligi. Rekordzistą pod tym względem jest Mueller, który dokonał tego siedem razy.

Takiego prezentu urodzinowego mamie Roberta Lewandowskiego mogą zazdrościć miliony kobiet. Taki syn to skarb

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze