To jeden z dziwniejszych trenerów na całym rynku futbolowym. W klubach witają go jak zbawce, a po pewnym czasie wszyscy marzą żeby jak najprędzej się go pozbyć. Tak było w FC Barcelonie, którą zamęczył własnymi pomysłami w wprowadzaniem taktycznego drylu na boisku. Kiedy odszedł w roku 2000 ten zespół odżył. Van Gaal objął reprezentacje "Oranjes" i poszlo mu marnie. Więc poszedł do AZ Alkmaar i dokonał "cudu", drużyna po 28 latach obijania się w środku lub w dole tabeli, zdobyła mistrzostwo Holandii. A potem skłócił zawodników, zraził do siebie wszystkich i rozwiązano znim kontrakt.
Pobyt w Bayernie Monachium powtórzył schemat: najpierw sukces, a potem klęska, kłótnie, kwasy...O pośpiesznym zwolnieniu Holendra zdecydował remis Bayerny z FC Nuernberg 1:1. Wynik jak wynik, ale styl gry fatalny. Louis van Gaal wyleciał z hukiem, wytrzymali z nim 21 miesięcy...