Zwycięstwo doda Piastowi pewności siebie
Serhij Krykun zdobył dwie bramki dla gospodarzy. - Cieszę się, że Serhij Krykun w kolejnym meczu dodaje wartości drużynie. Jego pozycja na boisku jest optymalna - wyznał trener Aleksandar Vuković, cytowany przez PAP. - Na pewno czujemy dużą radość z wygranej i zdobycia ważnych trzech punktów. W kilku poprzednich próbach nie udało się nam tego dokonać. W pierwszej połowie nie byliśmy tak dobrzy, jak mógł świadczyć wynik 2:0. W końcu skutecznie wykorzystaliśmy swoje sytuacje, ale nie byliśmy tak szczelni w obronie, jak w drugiej, kiedy straciliśmy dwa gole - analizował i dodał: - Straciliśmy je, kiedy lepiej kontrolowaliśmy ofensywę Widzewa. Jest spora rezerwa w naszej grze, by było jeszcze lepiej. Nie zaprezentowaliśmy jeszcze maksimum. Pokazaliśmy, że jako drużyna, mająca prawo czuć niedosyt, potrzebuje zwycięstwa. Mam nadzieję, że ono doda nam trochę pewności siebie - zaznaczył trener Piasta.
Myśliwiec woli brzydkie zwycięstwa od pięknych porażek
Szkoleniowiec Widzewa Daniel Myśliwiec nie był zadowolony z wyniku. - Wolę brzydkie zwycięstwa od pięknych porażek - stwierdził Daniel Myśliwiec. - Dzisiejsza piękną nie była, bo taką trudno mi sobie wyobrazić. Na pewno ten mecz był najlepszy z trzech ligowych pod kątem jakości gry i wypracowanych mechanizmów. Niestety, znów jednak gubimy momenty do finalizacji przed bramką rywala. Podejmujemy zbyt wolne decyzje, co skutkowało małą liczbą stworzonych sytuacji. Niestety, niezbyt przygotowałem piłkarzy na wariant mniej spodziewany, czyli podanie między liniami, po którym padł pierwszy gol. To utrudniło nam realizację celu, jakim było zwycięstwo. Podsumowując, jestem o tyle zadowolony z pracy moich piłkarzy, że w tak krótkim czasie są w stanie robić progres. Jest on widoczny, ale z porażki jesteśmy niezadowoleni. Żałuję, że nasi kibice nie mogli się cieszyć z wygranej, ani nawet punktu. Nam nie pozostaje nic innego, jak pracować - wyznał opiekun łodzian.
Piast Gliwice w końcu się przełamał. Serhij Krykun przechytrzył Widzew Łódź [WIDEO]