Arkadiusz Malarz to jeden z najlepszych bramkarzy Ekstraklasy w ostatnich sezonach. Po zakończeniu sezonu 2018/19 rozstał się jednak z Legią Warszawa i pozostawał bezrobotny. Sytuacja zmieniła się w piątek. Z samego rana ŁKS Łódź ogłosił podpisanie kontraktu z nowym golkiperem, który ma obowiązywać do końca rozgrywek 2020/21. - Trzymajcie mocno kciuki za mnie w barwach ŁKS-u. Widzimy się niedługo na stadionie. Do zobaczenia! - powiedział na przywitanie do kibiców beniaminka nowy nabytek.
Podpisanie kontraktu z Arkadiuszem Malarzem zbiegło się w czasie z problemami ŁKS-u w bramce. W czwartkowy wieczór na oficjalnej stronie klubu zamieszczono specjalne oświadczenie. Przyznano w nim, że dotychczasowy podstawowy bramkarz Michał Kołba ma problemy po kontroli dopingowej. Próbka A jego testu dała wynik pozytywny i w klubie czekają na wynik drugiej próbki zanim podejmą kolejne kroki.
Dyrektor sportowy ŁKS-u Łódź zapewnił, że zainteresowanie Malarzem klub przejawiał jeszcze zanim wybuchła afera z Kołbą. - Sytuację Arka monitorowaliśmy od czasu, gdy odszedł z Legii. Rozpoczęcie rozmów miało miejsce na kilka dni przed sytuacją związaną z Michałem Kołbą. Nie będę opisywał, jakim bramkarzem jest Arek, bo każdy, kto śledzi polską piłkę, o tym wie - powiedział po zakontraktowaniu nowego golkipera na łamach oficjalnej strony.