Bandycki wybryk piłkarza Legii Warszawa. Specjalnie kopnął rywala

2010-11-09 12:00

Wyjątkową bezmyślnością wykazał się obrońca Legii Warszawa Marcin Komorowski (27 l.) w spotkaniu z Jagiellonią Białystok (2:0). W doliczonym czasie gry "Komor" w brutalny sposób zaatakował Thiago Cionka, któremu wymierzył solidnego kopniaka w nogi.

Wszystko wydarzyło się w polu karnym Legii. Piłkarze walczyli o piłkę, razem upadli na murawę. I gdy Brazylijczyk wstawał, niespodziewanie został zaatakowany przez piłkarza Legii.

Przeczytaj koniecznie: Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok, wynik 2:0: Wejście smoka

Komorowski miał wielkie szczęście, bo jego chuligańskiego incydentu nie zauważył sędzia Paweł Gil. Za brutalny atak na nogi rywala arbiter powinien wyrzucić gracza z boiska i podyktować rzut karny dla Jagiellonii. W tym momencie Legia prowadziła 1:0, a kilka sekund później Kuba Rzeźniczak strzelił drugiego gola.

Komorowski powinien przemyśleć swoje nieodpowiedzialne zachowanie. Najlepiej dla niego, aby odpoczął od piłki. Trzeba nim wstrząsnąć i zdyskwalifikować na kilka meczów. Bo nie ma miejsca w Ekstraklasie dla brutali!

Patrz też:  Dawid Janczyk w Legii Warszawa. Ale tylko do grudnia

 

Najnowsze