Trener Feio potrafi zareagować podczas meczu
Legia zwyciężyła w klasyku z Widzewem i w ten sposób do sześciu punktów zmniejszyła dystans do prowadzącego duetu: Lecha i Jagiellonii. Trener Goncalo Feio został ukarany żółtą kartką. To jego czwarte upomnienie w sezonie. To oznacza, że będzie pauzował w hitowym meczu z Lechem Poznań. - Szkoda na pewno, bo trener Feio jest człowiekiem, który podczas meczu potrafi dać nam fajne wskazówki – tłumaczył Bartosz Kapustka na kanale Prawda Futbolu Extra. - Potrafi reagować na żywo na to, co się dzieje na boisku. Wierzę, że będzie tak duchem z nami. Wierze, że będziemy dobrze przygotowani do tego spotkania – podkreślił.
Za to nigdy nie ma żółtej kartki
Kapitan Legii cieszył się z kolejnego zwycięstwa, ale był niepocieszony po tym spotkaniu. Podobnie jak trener Feio, także on otrzymał żółtą kartkę. W jego przypadku było to trzecie upomnienie w obecnej edycji. Jednak doświadczony pomocnik nie był zadowolony, że spotkała go kara. - Mam pretensje o swoją żółtą kartkę – powiedział Kapusta na kanale Prawda Futbolu Extra. - Nie do siebie, ale do sędziego. Uważam, że nie zrobiłem nic złego. Sędzia zagwizdał dopiero, gdy wybiłem piłkę na aut. Za to nigdy nie ma żółtej kartki. Piłka była w grze. To jest moja trzecia kartka. Nie zrobiłbym tego, gdyby sędzia zagwizdał. Nigdy nie zachowałbym się nie fair play i wybijał piłkę, żeby szukali jej na stadionie. Zrobiłem to umyślnie, gdy piłka była w grze. Chciałbym też, żeby ta kartka była anulowana – wyjaśniał lider warszawskiego klubu.