– Ciułamy punkty do końca – mówił zadowolony pomocnik Polonii Radosław Majewski (22 l.).
Bohaterem spotkania był niespodziewanie Łukasz Piątek, środkowy pomocnik „Czarnych Koszul”, który przyćmił Majewskiego.
„Piona” rozsądnie rozprowadzał piłkę i groźnie strzelał na bramkę. W 78. minucie to właśnie po jego rajdzie prawą stroną piłka spadła pod nogi Majewskiego, który padł w polu karnym. Sędzia wskazał jedenastkę.
– Muszę to zobaczyć na powtórce – ucinał bramkarz Piasta Grzegorz Kasprzik. – Karny był – zapewniał trener Polonii Jacek Zieliński. 3 punkty zapewnił Polonii Radek Mynar, spokojnie trafiając do siatki z 11 metrów.