- Chyba coś mnie przewiało - zdradza Cabaj (28 l.), który zawalił ostatni mecz z Ruchem w Chorzowie (0:2). - Podczas ostatniej kolejki było dość zimno, pewnie się spociłem, a następnego dnia poczułem ból w plecach. Jest już lepiej, ale ciągle czuję lekki ból. Tyle że nasz masażysta robi wszystko, abym był gotowy na Legię - mówi pełen optymizmu bramkarz "Pasów", który mimo wpadki w ostatnim meczu wciąż cieszy się zaufaniem trenera Majewskiego.
Krakowski klub chce przerwać nie tylko fatalną passę w obecnym sezonie, ale także w meczach z Legią. Ostatnie zwycięstwo nad warszawskim zespołem Cracovia odniosła w kwietniu 2005 roku.