Legia Warszawa w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski pokonała I-ligową Chojniczankę Chojnice 2:1 po bramkach Stojana Vranjesa i Ondreja Dudy. Honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył Patryk Mikita, który kilka lat temu był zawodnikiem stołecznego zespołu.
Czytaj: Koniec Aleksandara Prijovicia w Legii Warszawa? Stanisław Czerczesow zesłał napastnika do rezerw!
O wiele ciekawiej, a zarazem zabawniej było na pomeczowej konferencji prasowej. Oczywiście znów w roli głównej wystąpił Stanisław Czerczesow, który przyzwyczaił dziennikarzy, że na spotkania z nim lepiej zabrać husteczki do wytarcia oczu ze śmiechu. Z 52-letnim trenerem Legii nie sposób się nie nudzić, o czym przekonali się wszyscy zebrani po meczu z Chojniczanką.
Jeden z dziennikarzy zapytał Rosjanina o zmiany dotyczące ustawienia na środku obrony, gdzie grają Jakub Rzeźniczak i Igor Lewczuk. Jaka była rekacja trenera wicemistrzów Polski?
Zobacz: Puchar Polski: Męczarnie wicemistrza Polski w Chojnicach. Ondrej Duda daje Legii wygraną
- Gramy w ten sposób odkąd jestem szkoleniowcem Legii. Graliśmy tak z Cracovią, Lechem, Club Brugge i z Chojniczanką. Ty to sam oglądałeś, czy żona opowiedziała? - odparł Stanisław Czerczesow, który za swoją wypowiedź został nagrodzony burzą braw.