Szymon Sobczak

i

Autor: cyfrasport Gol Szymona Sobczaka w dogrywce ćwierćfinałowej rywalizacji z Widzewem dał Wiśle przepustkę do kolejnej rundy

Półfinały PP

Dał Wiśle awans do półfinału, teraz chce od kolegów rehabilitacji za ligową żenadę. „Żadnych wymówek!”

2024-04-03 14:24

Prawdziwy emocjonalny rollercoaster – jazda bez trzymanki wręcz! - towarzyszy fanom krakowskiej Wisły. Miesiąc temu świętowali awans „Białej Gwiazdy” do półfinału Pucharu Polski. W trzech kolejnych meczach ligowych krakowianie zdobyli siedem punktów, ale w Wielką Sobotę w kompromitujący sposób przegrali z Chrobrym. Jakie jest więc prawdziwe oblicze Wisły tej wiosny? - Musimy w środę wyjść z pewnością siebie na boisko, a na nim leżeć będzie prawda – mówi Szymon Sobczak przed środową potyczką z Piastem Gliwice.

Napastnik krakowskiego zespołu w ćwierćfinałowym meczu PP z Widzewem – pełnym VAR-owskich emocji i z wypaczonym wynikiem – zdobył w końcówce dogrywki gola dającego gospodarzom awans do najlepszej pucharowej czwórki. Późniejsze gole w lidze takiej satysfakcji mu już nie dały: ten w Gdyni wystarczył na remis z Arką, ale sobotnie trafienie w Głogowie nie dało Wiśle nawet punkcika (przegrała 2:3).

- Nie można przejść ot tak do porządku dziennego nad tym, co się w Głogowie stało. Każdy musi sam sobie odpowiedzieć na pytanie, co zrobił nie tak – mówił Szymon Sobczak po tym spotkaniu w rozmowie z „Gazetą Krakowską”. - Z Piastem zagrać trzeba dużo lepiej. W środę musi wyjść już na boisko zespół pewny siebie – dodawał snajper, mający w tym sezonie na koncie siedem goli ligowych i dwa pucharowe.

Piast Gliwice ma DZIKĄ ochotę na puchar! „Świetny scenariusz, biorę w ciemno”

Wisła do tej pory czterokrotnie sięgała po krajowy puchar. Po raz ostatni jednak – ponad dwie dekady temu, w 2003. - Teraz jeden mecz dzieli nas od gry na Stadionie Narodowym. Dawno Wisła nie grała o żadne trofeum – przypominał słusznie Sobczak. W 2008 roku, w ostatnim dla krakowian finale PP, ulegli oni w rzutach karnych stołecznej Legii. - Dlatego teraz będzie to piłkarskie święto dla Krakowa. A mnie interesuje tylko zwycięstwo i awans. Żadnych wymówek! – deklaruje napastnik przed grą z gliwiczanami.

Wiślacy są jedynym pierwszoligowcem w półfinale. Nie mają jednak – przynajmniej zdaniem Sobczaka w cytowanej rozmowie z „GK” – kompleksów z tego powodu. - Nie ma żadnego znaczenia, że gramy z zespołem z ekstraklasy. Gramy u siebie, będziemy mieli za sobą pełen stadion. To my jesteśmy faworytem i liczy się tylko zwycięstwo! - deklaruje zawodnik.

Mecz półfinałowy Pucharu Polski w Krakowie między Wisłą a Piastem Gliwice rozpocznie się w środę o godz. 17.30. Transmisja w Polsat Sport Extra.

Sonda
Kto zdobędzie Puchar Polski w sezonie 2023/24?
Najnowsze