W pierwszej połowie najlepszą okazję wykreowała Cracovia. Znakomitym prostopadłym podaniem popisał się Airem Cabrera. Hiszpan zagrał do Sergiu Hanca. Rumuński skrzydłowy wbiegł na pole karne, ale jego strzał poszybował nad poprzeczką. Jeszcze przed przerwą trener Michał Probierz musiał dokonać zmiany. Boisko opuścił Javier Hernandez, bohater meczu z Legią, z którą strzelił dwa gole. Hiszpan doznał urazu mięśnia.
Emocji nie brakowało za to w drugiej połowie. Znakomicie rozpoczęła ją Cracovia, która po rzucie rożnym wyszła na prowadzenie. Do siatki trafił Ołeksij Dytiatjew. To pierwsza bramka Ukraińca w tym sezonie. Za moment bliski podwyższenia wyniku był Damian Dąbrowski, którego strzał trafił w słupek. W tej sytuacji ucierpiał bramkarz Grzegorz Sandomierski, który przy próbie interwencji uderzył plecami w słupek.
W 58. min Jagiellonia miała rzut karny, który wywalczył Martin Pospisil. To była wymarzona okazja, by wyrównać. Tyle, że nic z tego nie wyszło. Jednak "jedenastki" nie wykorzystał Stefan Scepović. Serbski napastnik nie trafił w bramkę!
Cracovia podkręciła tempo w dalszej części spotkania. Znów świetnie zachował się Cabrera. Jego podanie przejął przed polem karnym Mateusz Wdowiak. Minął obrońców wicemistrza Polski, ale ładnej akcji nie zakończył golem. Trafił... w słupek. Po chwili białostoczan próbował zaskoczyć Michal Siplak.
Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:0 (0:0)
Bramka:
1:0 Dytiatjew 48. min
Sędziował: Szymon Marciniak. Widzów: 11 043
Cracovia: Pesković - Rapa, Helik, Dytiatjew, Siplak - Hanca (86. Ferraresso), Dąbrowski, Gol, Hernandez (41. Dimun), Wdowiak - Cabrera
Jagiellonia: Sandomierski - Wójcicki, Runje, Mitrović Ż, Guilherme - Kostal (72. Imaz), Poletanović Ż, Romanczuk, Pospisil (59. Kwiecień), Novikovas - Scepović (80. Klimala)