- Do końca sierpnia do Śląska trafi trzech klasowych piłkarzy - zapowiada przedsiębiorca, który skomentował atak na jego osobę.
- Chcę stworzyć ze Śląska dobrze działającą firmę, która będzie odnosiła sukcesy - powiedział nam Grzegorz Ślak, biznesmen związany z branżą paliwową i alkoholową.
Wczoraj został wybrany na nowego właściciela Wojskowych. W ramach zawartego porozumienia biznesmen wykupi akcje klubu (54 proc.), które należą do miasta. Zapłaci za to nieco ponad 2 miliony złotych. Poza tym zobowiązuje się, że będzie przeznaczał na klub 15 milionów złotych przez najbliższe trzy lata. Miasto ma dawać dwa miliony, a te pieniądze mają trafiać na szkolenie młodzieży. Kością niezgody jest wciąż kwestia wpływów za bilety i od sponsora tytularnego stadionu. Ślak chce, aby ta kasa w całości wpływała do klubu, a miasto liczy na to, że WKS będzie się wpływami dzielił ze spółką zarządzającą obiektem.
Grzegorz Ślak od kilku lat starał się przejąć klub. W końcu mu się udało, mimo że na samym końcu negocjacji został ostro zaatakowany przez dziennikarza Sylwestra Latkowskiego. Ten na blogu napisał, że Ślak ma problemy z prawem, a jego firmy kłopoty finansowe.
Zobacz: Trener Kaczmarek odszedł z Wisły Płock, bo Furmanowi nie podobały się treningi
- To bzdury. Pozwę tego pana do sądu - powiedział nam Ślak. - Moje firmy zapłaciły w zeszłym roku 400 milionów podatków! A wszystkie dokumenty finansowe są jawne, do wglądu. Nie mam żadnych kłopotów.
Ślak rywalizował o zakup klubu z Amerykaninem Deanem Johnsonem. Wrocławski przedsiębiorca, zdaniem miasta, przedstawił o wiele lepszą ofertę. - Oferenci byli bardzo wnikliwie sprawdzani, przede wszystkim pod kątem finansowym. Nie mamy żadnych zastrzeżeń do spółek należących do pana Ślaka - mówił Jacek Masiota.
Ostatecznie o zakupie zadecydować mają radni miejscy. Dzisiaj na sesji będą głosować, czy zgadzają się, aby wrocławski klub przeszedł w prywatne ręce. Z naszych informacji wynika jednak, że głosowanie będzie formalnością.
O co będzie walczył Śląsk Ślaka w najbliższym sezonie? - Za wcześnie mówić o celach na koniec sezonu. Najpierw musimy awansować do pierwszej ósemki. Transfery? Chcę, żeby do końca sierpnia trafiło do nas trzech klasowych piłkarzy - mówi nam Ślak.
Biznesmen planuje też zbudować siatkę skautów. - Przedstawię ich do końca lipca. Do Śląska mają trafiać młodzi, zdolni piłkarze, którzy dadzą nam jakość i których później z zyskiem będziemy mogli sprzedać - kończy biznesmen.