Wisła Płock, Dominik Furman

i

Autor: East News

Trener Kaczmarek odszedł z Wisły Płock, bo Furmanowi nie podobały się treningi

2017-07-05 23:22

Nie było buntu piłkarzy Wisły Płock przeciwko trenerowi Marcinowi Kaczmarkowi (43 l.). Szkoleniowca za – jego zdaniem – słabe i monotonne treningi skrytykował tylko jeden zawodnik – Dominik Furman (25 l.). Kaczmarek rozwiązał umowę za porozumieniem stron, bo ujął się honorem, gdy nie doczekał się jasnej deklaracji, że szefowie klubu są po jego stronie.

Dla środowiska piłkarskiego to szok. Po pięciu latach pracy w Płocku w trakcie przygotowań do nowego sezonu w środę niespodziewanie umowę z „Nafciarzami” rozwiązał trener Marcin Kaczmarek. Od razu pojawiły się plotki, że był to efekt buntu piłkarzy przeciwko szkoleniowcowi.

- Żadnego buntu drużyny nie było – powiedział „Super Expressowi” jeden z graczy Wisły. - Przeciwko trenerowi stanął Dominik Furman, który skrytykował Kaczmarka za słabe treningi. To działo się w ostatnim dniu obozu w Siedlcach. Trenera przy tym nie było, ale ktoś mu to powtórzył. Spytał Furmana, czy to prawda, ten potwierdził i dodał, że drużyna myśli tak samo. Ale nikt go nie poparł, bo już wcześniej ustaliliśmy, że nie wtrącamy się w ten konflikt i nie opowiadamy za żadną ze stron – opowiada nasz informator.

Jak się dowiedzieliśmy, nie są prawdą pogłoski, że delegacja drużyny udała się do prezesa ze skargą na trenera. - To szef wezwał chłopaków. Żaden z nich nie opowiedział się przeciwko Kaczmarkowi – ujawnił nasz informator.
Honorem ujął się za to trener Kaczmarek, który miał powiedzieć: albo Furman, albo ja. Gdy nie doczekał się reakcji władz klubu, ambicjonalnie zdecydował się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Mimo, że po utrzymaniu klubu w Ekstraklasie w poprzednim sezonie jego kontrakt został automatycznie przedłużony do końca sezonu 2017/2018.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze