W Wodzisławiu apetyty kibiców wzrosły po pokonaniu w niedzielę Legii Warszawa (1:0). Bohaterem tamtego meczu był Piotr Piechniak (33 l.).
- Mecz z Legią pokazał, że dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy. Drużyna się zgrywa, jest coraz lepiej, ale nie możemy zachłysnąć się zwycięstwem w Warszawie. Trzeba wykorzystać atut własnego boiska i pokonać w piątek Piasta - mówi Piechniak.
Patrz też: Klęska Legii: Mieli gonić lidera, a przegrali z ostatnim w tabeli
W dużo gorszym nastroju do meczu przystąpią piłkarze Piasta. Gliwiczanie w dwóch meczach rundy wiosennej zdobyli tylko punkt.
- Będziemy grać z nożem na gardle - przyznaje Mariusz Muszalik (31 l.). - Mieliśmy kilka punktów przewagi nad Odrą, ale tak się porobiło, że teraz będziemy grać z nimi o życie. To będzie mecz o sześć punktów. Żarty już się skończyły. Zwycięstwo pozwoli nam awansować o kilka pozycji, a porażka sprawi, że zrobimy duży krok do pierwszej ligi