Po rundzie zasadniczej Pogoń jest na trzecim miejscu, co może stanowić zagadkę nawet dla speców z programu "Nie do wiary!". Bo jak racjonalnie wytłumaczyć to, że piłkarze Czesława Michniewicza (46 l.) którzy jesienią zajmowali 4. miejsce, wiosną wygrali tylko jeden mecz (na dziewięć możliwych), a... i tak awansowali w tabeli i biją się o europejskie puchary?
- Miejsce poniżej trzeciego będzie odebrane jako rozczarowanie - przekonuje trener Michniewicz. - Chcemy powalczyć o jeszcze lepszą pozycję - tryska optymizmem, choć bilans Pogoni w grupie mistrzowskiej to... 4 remisy i 10 porażek.Plany Michniewicza chce pokrzyżować Mariusz Stępiński (21 l.), który nie tylko ma najwięcej bramek w lidze spośród Polaków (14 goli), ale też wyrównał wyczyn Roberta Lewandowskiego sprzed siedmiu lat i stał się najskuteczniejszym młodzieżowcem Ekstraklasy w XXI wieku. Co ciekawe, w sezonie 2008/2009 "Lewy" do zdobycia 14 bramek potrzebował 30 spotkań, a Stępiński - 27.
Zobacz: Czesław Michniewicz: Nie wcięliśmy się między wódkę a zakąskę [TYLKO w SE]
- To, że jesteśmy w grupie mistrzowskiej, napędza nas do tego, by dalej punktować. Nie mamy nic do stracenia, więc będziemy grać na większym luzie - podkreśla Stępiński.