#BonjourGregoire – akcja pod takim hasłem zyskała wielką popularność w serwisach społecznościowych. Zaczęli ją kibice Polonii, ale dołączyły osoby spoza środowiska „Czarnych Koszul”. Ta akcja to odpowiedź na wspomniany transparent: „Panie Nitot, jeszcze nie jest za późno, żeby się wycofać. Jeszcze ma pan klientów, przedsiębiorstwo jeszcze funkcjonuje ” – ten napis wzburzył wszystkich, którzy walczą o normalność w polskiej piłce. Nitot otrzymał tysiące wiadomości z apelem, aby nie porzucał planów wejścia w Polonię (gra w trzeciej lidze, boryka się z kłopotami finansowymi).
Kilka dni temu, po tym jak zaczęły się akcje próbujące go zniechęcić, Nitot napisał do pracowników swojej firmy, że jeśli zainwestuje w Polonię, to nie pod szyldem przedsiębiorstwa, a jako osoba prywatna. Pisał w oświadczeniu, że w piłce jest miejsce na rywalizację, ale nie na nienawiść. Transparent, który pojawił się na Żylecie, to niestety dowód, że niektórym głupota przesłania zdrowy rozsądek. I dlatego mamy nadzieję, że akcja „Bonjour Gregoire” przyniesie pozytywny skutek, a Francuz zainwestuje w Polonię.
„Panie Grzegorzu, pan się nie boi całe normalne środowisko piłkarskie za panem stoi” – „SE” dołącza do apelu, aby Gregoire Nitot nie zrezygnował z inwestycji tylko dlatego, że ktoś próbuje w chamski sposób go zniechęcić.
Francuski biznesmen Gregoire Nitot zainwestuje w warszawską Polonię?
Gregoire Nitot, francuski biznesmen i potencjalny inwestor w warszawską Polonię jest od kilku dni obiektem chamskich ataków ze strony części kibiców Legii. Punktem kulminacyjnym było wywieszenie transparentu na Żylecie, gdzie sugerowano mu, że lepiej byłoby dla niego, aby wycofał się z planów wejścia w „Czarne Koszule”. W odpowiedzi kibice Polonii rozkręcili w internecie akcję, namawiając Francuza do podtrzymania inwestycyjnych zamiarów.