Tomas Petrasek zrobił duży progres w Rakowie pod okiem trenera Marka Papszuna. Rozwój zawodnka zauważył selekcjoner reprezentacji Czech. Obrońca zadebiutował w kadrze, ale ostatnio doznał kontuzji kolana. 12 listopada klub poinformował o jego urazie. - Szczegółowe badania Tomasa Petraska przeprowadzone w ostatnim czasie wykazały naderwanie więzadeł rzepki - wyjawił wtedy Wojciech Herman, fizjoterapeuta lidera Ekstraklasy na oficjalnej stronie klubu. - Przy optymistycznym scenariuszu Tomek wróci do zajęć z drużyną około 15 stycznia. Do tego czasu będzie się rehabilitował i trenował indywidualnie. Pesymistyczny scenariusz zakłada operację kontuzjowanego kolana. Wtedy przerwa będzie trwała od 5 do 6 miesięcy - przyznał przed dwoma tygodniami Herman w serwisie klubowym.
Mauro Cantoro, były as Wisły Kraków: Maradona był moim idolem i wielką inspiracją [WYWIAD]
W tamtym momencie Petrasek zamieścił taki wpis w mediach społecznościowych: - Niestety badanie lekarskie wykazało, że musze sobie odpocząć. Uraz kolana jest poważny, ale jest szansa, że odbędzie się to bez operacji, rekonwalescencja nadal przebiega zgodnie z planem lekarzy. Cóż, takie chwile tez sport przynosi. To po prostu tylko kolejna przeszkoda, którą trzeba pokonać. Kilka takich chwil przeżyłem w życiu i zawsze wracałem silniejszy, wierzę, że teraz nie będzie inaczej.
Javier Światło, były lekarz kadry Argentyny: Diego Maradona odszedł za wcześnie [WYWIAD]
Po dwóch tygodniach Petrasek przeszedł ponownie badanie USG. Teraz Raków przekazał dobre wiadomości. Okazuje się, że nie ma potrzeby, aby przeprowadzać operację. - W piątek kapitan Czerwono-Niebieskich odbył zapowiadaną wcześniej konsultację medyczną. Ta przyniosła dobre informacje. Kontuzjowane kolano nie wymaga operacji, a Tomek wróci do treningów z drużyną już w styczniu - czytamy w komunikacie wydanym przez Raków na oficjalnej stronie klubu.
Hiszpański lider Piasta ma plan na mistrza Polski. Znów to zrobi Legii?