Zawsze czuję odpowiedzialność za wynik i zespół
Pomocnik Jagiellonii zaskakiwał bramkarzy rywali efektownymi bramkami z lewej nogi. - Nie czuję się jednak specjalistą, chociaż nie boję się podejmować ryzyka - powiedział Nene, pomocnik Jagiellonii w rozmowie z naszym portalem. - Kiedy mam okazję i trochę miejsca na boisku po prostu uderzam i szukam szczęścia. Zawsze czuję odpowiedzialność za wynik i zespół. Chcę pomóc drużynie, a sposób w jaki to robię ma mniejsze znaczenie. Cieszę się, że moje bramki pomagały drużynie i miały przełożenie na punkty. Nie ukrywam, że liczę na więcej, nie tylko indywidualnie, ale także w tabeli ligowej - podkreślił.
Piłkarskie umiejętności zdobywał na ulicy
Nene przyznaje, że dopiero w Polsce tak naprawdę ma szansę na strzelanie tak pięknych bramek. Bierze się to stąd, że ma więcej zadań ofensywnych, nie skupia się tylko na obronie. - Piłkarskie umiejętności zdobywałem na ulicy i jako młody chłopiec, grając z kolegami często uderzałem z daleka, chcą jak najlepiej doszlifować ten element - wyjaśnił as Jagiellonii. - Później już w kolejnych klubach musiałem dostosować się do taktyki narzuconej przez szkoleniowca, częściej grywałem w defensywie. Tutaj mogę częściej podchodzić wyżej, stąd moje okazje - zaznaczył Portugalczyk na naszych łamach.