Muszą zostawić drużynę na szczycie
Trener Papszun spędził w Rakowie siedem lat, w którym wydobył klub z drugiej ligi i wprowadził do ekstraklasy oraz do europejskich pucharów. Teraz częstochowianie mają szansę jeszcze na Puchar Polski. Na odejście szkoleniowca zareagowali piłkarze, w tym lider Ivi Lopez, który w ubiegłym sezonie był najlepszym piłkarzem ekstraklasy. - Od początku we mnie wierzyłeś i sprawiłeś, że rozwijałem się jako człowiek oraz jako piłkarz - napisał Ivi Lopez w mediach społecznościowych. - Otrzymaliśmy wiadomość, że nie będziesz dalej z nami pracował. Ale to nie jest czas na pożegnanie. Musimy dokończyć pracę, którą rozpoczęliśmy i zostawić drużynę na szczycie - dodał Hiszpan, który na koniec wpisu oznaczył trenera Marka Papszuna.
Przed nimi jeszcze robota do wykonania
Wpis zamieścił także Tomas Petrasek. Czech przeszedł całą drogę z trenerem od drugiej ligi do ekstraklasy. - Nigdy tego, co razem osiągnęliśmy, nie zapomnę - tak swój wpis zaczął Tomas Petrasek. - Pod okiem trenera stałem się piłkarzem, który może spełniać cele i marzyć o rzeczach, o których już nawet nie marzyłem. Dziękuje za wszystko, ale to jeszcze nie jest pożegnanie. Jest robota do wykonania... i ta się sama nie zrobi - zaznaczył Czech.