„Super Express”: - Szkurin w końcu zacznie strzelać w Legii?
Piotr Czachowski: - Życzę mu tego, ale może być mu trudno, bo w tym roku zespół w lidze nie zachwyca. Szczerze, to byłem zaskoczony tym transferem. Po pierwsze: dlaczego został przeprowadzony tak późno, a nie na początku, skoro wszyscy w klubie powtarzali, że tak bardzo chcą odzyskać tytuł. Po drugie: sprowadzamy napastnika w ostatniej chwili i nie możemy z niego skorzystać w Europie! To brak odpowiedzialności.
- Znajduje pan uzasadnienie dla tego transferu?
- Nie bardzo. Nie było przecież tak, że on zachwycał w Stali w rundzie jesiennej i sięgnięto po najlepszego napastnika na polskim rynku. Najwyraźniej nie wypaliły inne opcje. Nie było wyboru, więc Legia ratowała się zakupem Szkurina. Miał dużo szczęścia, że zdecydowano się właśnie na niego. Stal jest zadowolona, bo świetnie zarobiła na jego sprzedaży, ale Legia może mu tym transferem zrobić krzywdę.
- To dlaczego postawiono na Białorusina?
- To był transfer na szybko, na zasadzie, że trzeba było kogoś sprowadzić do ataku. Na pewno Szkurin nie przekonał mnie umiejętnościami do siebie. Dlatego mówię, że nie zasługiwał na to, żeby trafić na Łazienkowską. Chyba, że był to transfer... perspektywiczny, z myślą o nowym sezonie. Może właśnie taki to był ruch i tym się kierowano?
Robert Jadczak podpatrywał fińskiego giganta HJK Helsinki! „Wszyscy idą tam, jak do pożaru”
- Trener Goncalo Feio jest cierpliwy, stawia na niego mimo, że Ilja Szkurin nie daje tej jakości, tych bramek. Uważam, że wejście do Legii po prostu go przerosło. Być może będzie tak, że ta pierwsza bramka mu pomoże, bo zbuduje pewność siebie. Życzę mu tego z całego serca. Niech trafi, niech się odblokuje i pokaże, że warto było poczekać i wyłożyć za niego tak duże pieniądze - mówi Piotr Czachowski w rozmowie z Super Expressem.
- Dostrzega pan atuty w jego grze?
- Szkurin jest silny, potrafi się przepchnąć z obrońcami, wywalczyć sobie pozycję, znaleźć się na polu karnym. Jednak to za mało. Musi być skuteczny, a to nie jest typ snajpera. Gdyby nim był, to już miałby jakieś gole na koncie w Legii. To nie jest napastnik, którego potrzebowali w Warszawie. To nie jest ich wymarzona „9”. Inna sprawa, żeby on był skuteczny, to musi mieć odpowiedni serwis od drużyny. Wszołek dwoi i troi się, Kapustka przypomina sobie, jak grał przed wyjazdem z Polski. Tyle że w tym roku zespół gra słabo w lidze.
- Może Białorusin potrzebuje czasu?
- Trener Goncalo Feio jest cierpliwy, stawia na niego mimo, że Szkurin nie daje tej jakości, tych bramek. Uważam, że wejście do Legii po prostu go przerosło. Jednak nie jestem tym zaskoczony. Być może będzie tak, że ta pierwsza bramka mu pomoże, bo zbuduje pewność siebie. Życzę mu tego z całego serca. Niech trafi, niech się odblokuje i pokaże, że warto było poczekać i wyłożyć za niego tak duże pieniądze.
Goncalo Feio zareagował na słowa Pawła Wszołka. Trener Legii o odpowiedzialności i realizacji marzeń
- Ile trzeba będzie czekać na to, że się przełamie?
- Im szybciej to się stanie, tym lepiej dla niego. Uważam, że najbliższe tygodnie będą dla Białorusina takim czasem próby i nauki w Legii. Żeby zobaczyć, w którym jest miejscu, czego mu brakuje, co musi poprawić, żeby zapewnić sobie solidną pozycję.
- Co ma pan na myśli?
- Musi zrobić wszystko, aby utrzymać się na topie i być gwarancją goli. Na razie nic z tego w Legii nie pokazuje. Dlatego musi jak najwięcej ugrać dla siebie w tej rundzie, bo w końcu cierpliwość do niego się skończy. Może pomoże wywalczyć Puchar Polski? On nie jest w łatwej sytuacji. Musi udowodnić swoją przydatność klubowi, który zainwestował jak na naszą ligę niemałe pieniądze. Gdy nie idzie, to trzeba być mocnym psychicznie, żeby rozwiązywać te problemy przed i podczas meczu.
- Przed nowym sezonie Legia będzie rozglądała się za nowym napastnikiem?
- Jeśli nie przebudzi się, to może się okazać, że pojawi się inna koncepcja i w stolicy poszukają sobie nowej strzelby w ataku. Chyba, że jednak wcześniej odpali na dobre. Inaczej jego przygoda na Łazienkowskiej będzie trwała krótko. Powtórzę: Legia nie może sobie pozwolić na tak długie czekanie, a potrzebuje supersnajpera.