Bartosz Bereszyński: Z Legii żadnego kontaktu nie było
W warszawskim zespole zapisał piękną kartę. W kolekcji ma cztery mistrzostwa i dwa Puchary Polski. Od 2017 roku wyjechał do Włoch, do Sampdorii. Występował też w Napoli, z którym został mistrzem oraz w Empolii. Od tego sezonu ponownie jest zawodnikiem Sampdorii. Czy w kolejnej edycji zobaczymy go w tym zespole, a może jednak zmieni barwy. Czy w ogóle możliwy jest w tym momencie powrót do Polski i do Legii? Na pytanie odnośnie przyszłości reprezentant Polski został zapytany przez TVP Sport po meczu z Maltą w eliminacjach mistrzostw świata. - Czuję się znakomicie, a wszystko zależy od tego, jakie propozycje pojawią się w czerwcu - odparł Bartosz Bereszyński w rozmowie z TVP Sport. - Z Legii żadnego kontaktu nie było, ale ja nigdy nie mówię "nigdy", ani "nie". Życie i piłka nożna nauczyły mnie, by nie wykluczać, ani nie zamykać się na żadną opcję - zadeklarował.
Bartosz Bereszyński: Chciałbym zostać i grać na wyższym poziomie niż w Ekstraklasie
Reprezentant Polski liczy na to, że dalej będzie mu dane występować w zagranicznym klubie. Uważa, że stać go na to. - Nie ukrywam jednak, że chciałbym zostać i grać na wyższym poziomie niż w Ekstraklasie - wyznał Bereszyński w TVP Sport. - Czuję się na siłach, by temu podołać. Chciałbym jeszcze coś zdziałać we Włoszech albo w innym kraju. Zobaczymy, kto się zgłosi i co zaproponuje, a potem wybiorę opcję najlepszą dla mnie i dla rodziny. Nie ukrywam, że jej zdanie będzie najważniejsze, są na pierwszym miejscu i nigdy nie podejmę decyzji wyłącznie pod swoim kątem - zapewnił obrońca Sampdorii.
Mateusz Bogusz i Kamil Piątkowski przekonali selekcjonera kadry? Marcin Żewłakow wprost o tym duecie
- Z Legii żadnego kontaktu nie było, ale ja nigdy nie mówię "nigdy", ani "nie". Życie i piłka nożna nauczyły mnie, by nie wykluczać, ani nie zamykać się na żadną opcję - powiedział Bartosz Bereszyński w rozmowie z Super Expressem.