- Przejęcie zespołu po takim trenerze to zaszczyt i zobowiązanie. Pan Orest to olbrzymia charyzma, doświadczenie, ponad 400 meczów w Ekstraklasie - mówi "Super Expressowi" Ulatowski.
- Dlaczego wybrał pan Cracovię?
- Zadecydowało spotkanie z Tomkiem Rząsą, dyrektorem sportowym. Rzadko się zdarza, żeby dwie osoby miały taką samą wizję klubu i jego sportowego rozwoju.
- Jest szansa na transferowe hity w Cracovii?
- Cracovia zajęła dwunaste miejsce. Nie jest tak łatwo skusić czołowego piłkarza, żeby przyszedł do nas. Można to zrobić finansowo, ale nie chcemy przepłacać.
- Jakich zawodników będzie pan szukał?
- W każdej formacji powinniśmy mieć wzmocnienia. Pozyskaliśmy Arka Radomskiego, który wiele lat grał na Zachodzie. Para stoperów - Wasiluk, Polczak - też powinna mieć kogoś, kto będzie na nich naciskał.
- Śledzi pan mundial w roli telewizyjnego eksperta. Jakie wnioski?
- Smutne. Dominuje futbol defensywny, wyrachowany, zespoły częściej bronią dostępu do własnej bramki, niż atakują. To jest antypiłka. Najbliżej było mi do radosnego futbolu Chile.