W zakończonej rundzie jesiennej Wisła Płock zdobyła 28 punktów w 17 meczach, a Rzeźniczak zagrał w jedenastu z nich. Nafciarze przystąpią do rundy rewanżowej z nadziejami na awans do europejskich pucharów, w których nie grali od 2006 roku. Byłoby to wielkie osiągnięcie drużyny prowadzonej przez Pavola Stano. Jednak w najbliższym czasie uwaga kibiców skupi się na piłce reprezentacyjnej, bowiem w Katarze już 20 listopada rozpoczną się mistrzostwa świata. Z Ekstraklasy powołano na nie czterech piłkarzy, a piątym zawodnikiem wysłanym do Kataru w celu wsparcia treningów reprezentacji Polski jest Kacper Tobiasz. Pozostali piłkarze rozpoczęli już przerwę między rundami, którą Rzeźniczak wykorzystał w celach zdrowotnych. Już na początku "wakacji" wylądował na szpitalnym łóżku!
Jakub Rzeźniczak pokazał posiniaczoną twarz! Musiał przejść zabieg
Już kilka dni temu fani piłkarza dowiedzieli się z jego mediów społecznościowych, że trafił do prywatnej kliniki. Jego twarz była pokryta bandażami i większość z nich domyśliła się, że Rzeźniczak przeszedł operację nosa. Po wszystkim 36-latek wyjaśnił, dlaczego trafił na operacyjny stół. Okazuje się, że zabieg miał związek z nieszczęśliwym wypadkiem w trakcie zakończonej rundy. Sęk w tym, że drugiego dnia po operacji na jego twarzy pojawiły się ogromne siniaki, wielkie niczym śliwki. Sam obrońca skomentował to wymownie na Instagramie: "Lekko wylało".
"Jak to mówią, sport to zdrowie [śmiech]. W ostatniej rundzie już po raz czwarty w swoim życiu doznałem złamania nosa podczas boiskowych zmagań. Przerwa w rozgrywkach to doskonały moment, by wyprostować, co zostało skrzywione i po raz kolejny z pomocą przyszła klinika "Centrum Medyczne MML", której bardzo dziękuję za pomoc i specjalistyczną opiekę, dzięki której w styczniu wydolność powinna pójść do góry" - wyjaśnił w osobnym poście Rzeźniczak. Jak widać, wykorzystał przerwę w Ekstraklasie, by wrócić na wiosnę w jeszcze lepszej formie. A wielkie siniaki, które pojawiły się tuż po zabiegu, powinny wkrótce zniknąć. Porażające zdjęcie zobaczysz poniżej: