Jan Ziółkowski zachwycił Goncalo Feio
Legia dominowała, ale to beniaminek prowadził. Kapitan Rafit Kapić perfekcyjnie wykonał rzut wolny. Przed przerwą wyrównał Luquinhas, dla którego to był szósty gol w lidze w tym sezonie. W drugiej połowie Ilja Szkurin wywalczył rzut karny, a potem go nie wykorzystał. Zanosiło się na remis, ale z kłopotów gospodarzy wybawił wspomniany Ziółkowski.
- Bramka Ziółkowskiego jest podsumowaniem jego bardzo dobrego występu. W moim odczuciu fenomenalną piłkę dał Wahan Biczachczjan - podsumował trener Goncalo Feio.
Bitwa kibiców Lechii Gdańsk na dworcu w Lany Poniedziałek! Zrobili to w drodze na mecz z Legią
Marek Jóźwiak: Ziółkowki zaczyna być liderem Legii
Młody obrońca poczyna sobie coraz śmielej. Nie pękł w rewanżu przed gwiazdami Chelsea w Lidze Konferencji, a z Lechią zasłużył na tytuł najlepszego zawodnika zawodów i to nie tylko dlatego, że to on przesądził o triumfie nad beniaminkiem. W drugiej połowie zabrał rywalowi piłkę, ale po tej akcji nie ukrywał irytacji postawą kolegów, których zaczął instruować.
- Ziółkowski zaczyna być liderem - powiedział Marek Jóźwiak, były kadrowicz w programie Liga+ Extra w Canal+ Sport. - Dzięki niemu Legia zainkasowała trzy punkty. On zaczyna zabierać głos w ważnych sprawach: „panowie musimy się ogarnąć, bo zaraz możemy stracić bramkę” - zauważył były obrońca stołecznego zespołu.
John Carver tego życzy Legii. Trener Lechii o niemiłym uczuciu
Jan Ziółkowski: ten gol wiele dla mnie znaczy
Dorobek „Ziółka” to dwie bramki w Legii. Pierwszą zdobył w starciu z Jagiellonią w Pucharze Polski. Za to z Lechią zaliczył debiutanckie trafienie w ekstraklasie.
- Ten gol wiele dla mnie znaczy - tłumaczył Ziółkowski w Canal+ Sport. - Był zwycięski, padł w ostatnich minutach. Ciśnienie było wielkie. Ciążyła nas nas chęć pokazania, że nie tylko w Europie możemy dobrze grać - przyznał stoper warszawskiego zespołu.
- Ten gol wiele dla mnie znaczy. Był zwycięski, padł w ostatnich minutach. Ciśnienie było wielkie. Ciążyła nas nas chęć pokazania, że nie tylko w Europie możemy dobrze grać - tłumaczył Jan Ziółkowski w Canal+ Sport.
Polecany artykuł: