Gwizdek 24: - Jesteś zadowolony z wyniku starcia z Ruchem Chorzów?
- Tak. Wprawdzie mogliśmy grać trochę lepiej i znacznie wcześniej rozstrzygnąć losy meczu, ale efektem spotkania są trzy punkty, a to jest dla nas najważniejsze.
- Uważasz, że sprawdziliście się w obronie?
- Jest coraz lepiej. Mamy więcej czasu na wspólne treningi, „docieramy się”. Myślę, że widać postępy w naszej grze w porównaniu z poprzednimi spotkaniami.
Przeczytaj koniecznie: Arka Gdynia - Lech Poznań, wynik 0:3. Niesamowity finisz mistrzów Polski
- Tomas Jirsak wszedł „z ławki”, zdobył gola i zaliczył asystę. Czy to znaczy, że Wisła ma tak wielu wartościowych piłkarzy, nawet poza pierwszym składem?
- Zdecydowanie tak. W tej chwili każdy z nas musi z całych sił walczyć o miejsce w pierwszej jedenastce, a to jest bardzo dobre dla zespołu.
- Masz nadzieję, że wkrótce uda wam się zostać samodzielnym liderem w ligowej tabeli?
- Wierzę, że tak, bo naprawdę możemy być mistrzami. Ja też daję z siebie wszystko, by tak się stało odkąd przyszedłem do Wisły i wiem, że stać nas na to, by tego dokonać. Po tym zwycięstwie na pewno nabierzemy jeszcze więcej pewności siebie. Nie mogę się już doczekać następnego spotkania!