Kibice Legii podpalili flagi Jagiellonii Białystok. Ogień na Żylecie wymknął się spod kontroli
Po tym, jak awans do półfinału Pucharu Polski wywalczyły Ruch Chorzów oraz Pogoń Szczecin, o kolejne miejsce w najlepszej czwórce turnieju starły się Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok. Kibice stołecznego klubu po raz kolejny postanowili zaskoczyć pomysłowością w wykonaniu oprawy na to spotkanie i najpierw oczom kibiców ukazał się ogromny transparent "Ukradli my dla Was flagi", a także ogromna koszulka białostockiej ekipy. To był jednak dopiero początek wielkiego show, które zakończyło się niekontrolowanym pożarem na Żylecie.
Kibice Legii podpalili sobie stadion! Ogień buchał po Żylecie. Prowokacyjna oprawa poszła za daleko
W ruch poszła bowiem pirotechnika i na sektorze najbardziej oddanych kibiców stołecznej ekipy pojawił się ogień, z podpalonych flag Jagiellonii Białystok. Niestety po tym show ukazał się mniej zadowalający widok. Żywioł postanowił strawić nie tylko flagi "Jagi", ale także spadać z barierek na niższe rzędy. Kiedy wszystko ugaszono, oczom widzów ukazały się czarne plamy spalenizny, które obecnie zdobią część stadionu przy Łazienkowskiej 3.