Osiem trafień (i jeszcze cztery asysty) zapisał na swe konto Pedro Henrique. A mógł mieć tych goli dużo więcej, bo sześciokrotnie piłka po jego uderzeniach trafiała w słupek bądź poprzeczkę bramki rywala. Mało tego; Brazylijczyk nie wykorzystał dwóch rzutów karnych! Przy stuprocentowej skuteczności w opisanych wyżej okolicznościach, w klasyfikacji strzelców „zakasowałby” jej aktualnego lidera, Erika Exposito!
Władze Radomiaka chcą wykorzystać „koniunkturę na snajpera”. Nie brak bowiem klubów zainteresowanych zatrudnieniem rosłego napastnika. Czy jednak będą gotowe wyłożyć ponad milion euro, a takie są oczekiwania włodarzy klubowych? Biorąc pod uwagę fakt, że – jak podaje portal Weszło – wśród zainteresowanych są między innymi Saudyjczycy z Al-Ta'ee, Chińczycy z Shanghai Port czy Koreańczycy z Jeonbuk Hyundai Motors, nie jest to pułap, który przekreślałby szanse transferu.
Na pewno kibice radomscy nie zobaczą wiosną w szeregach swej drużyny Portugalczyka Ediego Semedo, znakomicie - co pokazuje powyższe wideo - rozumiejącego się z Brazylijczykiem. Semedo to drugi snajper zespołu, autor czterech jesiennych goli w ekstraklasie. Pomocnik mający także obywatelstwo Republiki Zielonego Przylądka, na zasadzie transferu definitywnego przeszedł z we wtorek z Radomiaka do mistrza Cypru Arisu Limassol. Według nieoficjalnych informacji klub z Radomia na transferze Semedo zarobi 300 tysięcy euro.
Semedo jest drugim piłkarzem z ekstraklasy pozyskanym w tym oknie transferowym przez Aris. Wcześniej klub z Limassol zasilił Miłosz Matysik z Jagiellonii Białystok. Ponadto w drużynie mistrza Cypru grają Mariusz Stępiński i Karol Struski.