Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że przyszłość Jagiellonii związana jest z duetem Probierz - Vassiljev. Pierwszy znakomicie dyrygował drużyną z ławki rezerwowych jako trener, drugi z murawy jako boiskowy lider. Ta współpraca zaowocowała najlepszym wynikiem w historii klubu, czyli wicemistrzostwem Polski, a mogło być jeszcze lepiej, bo białostoczanie do ostatniej kolejki bili się o tytuł.
Po zakończeniu sezonu zaczęła się jednak rozbiórka drużyny. Jako pierwszy odejście z klubu ogłosił Michał Probierz, który chciał poszukać nowych wyzwań i spróbować swoich sił w innym klubie. W czerwcu kończył się też kontrakt Vassiljeva, który cały czas zwlekał z decyzją o przedłużeniu umowy. I ostatecznie zdecydował się opuścić Jagiellonię.
- Nie była to dla mnie łatwa decyzja, ale czasami trzeba szukać nowych wyzwań. Moim zdaniem przyszedł najlepszy moment, aby to uczynić - powiedział Estończyk w rozmowie z klubowymi mediami. W przeszłości piłkarz wielokrotnie zaznaczał, że swoją przyszłość w Białymstoku uzależnia od pozostania na stanowisku trenera Probierza. Dlatego też teraz, kiedy 44-latek został ogłoszony szkoleniowcem Cracovii niewykluczone, że podobny kierunek obierze piłkarz.
Vassiljev był piłkarzem Jagiellonii od lata 2015 roku, a trafił do niej z Piasta Gliwice. W drużynie zagrał łącznie 73 mecze, w których zdobył 20 goli i zanotował 25 asyst.