Najlepszy strzelec ekstraklasy w tym sezonie (osiem goli) Tomas Pekhart nie znalazł się w składzie na mecz z Lechem. Piłkarz był ponownie testowany na obecność COVID-19. Jednak jak wynikało z pierwszego niedzielnego komunikatu wynik czeskiego gracza był niejednoznaczny. Niestety, badania wykazały także kolejny przypadek zakażenia w warszawskiej ekipie. - W sobotę, 7 listopada jeden z piłkarzy klubu otrzymał wynik pozytywny testu na obecność wirusa SARS-CoV-2 - czytamy w komunikacie stołecznej drużyny na oficjalnej stronie. - Zawodnik od piątku przebywa w izolacji. Wtorkowe testy na obecność wirusa SARS-CoV-2 u Tomasa Pekharta dały wynik negatywny. Przed dopuszczeniem Tomasa Pekharta do treningów, w piątek wykonano kolejny test wymazowy, którego wczorajszy wynik był niejednoznaczny, w związku z czym test powtórzono. W oczekiwaniu na jednoznaczny wynik testu zawodnik pozostaje w izolacji. Wszyscy zawodnicy oraz członkowie sztabu przystępujący do dzisiejszego meczu w czwartek otrzymali ujemne wyniki badań oraz nie zgłaszają żadnych objawów - zaznaczono w publikacji na oficjalnej witrynie.
Przed Legia - Lech. Najładniejsze gole w klasyku. To trzeba zobaczyć! [WIDEO]
Na szczęście w niedzielę władze Legii wydały kolejny komunikat na temat zdrowia Czecha. I jest to dobra wiadomość dla piłkarza jak i trenera Czesława Michniewicza. - Właśnie otrzymaliśmy wyniki ponownego badania Tomasa Pekharta na obecność SARS-CoV-2. Test potwierdził wynik ujemny i pozwala zawodnikowi na powrót do treningów - czytamy na Twitterze warszawskiej drużyny.
Dramat piłkarza Ekstraklasy. Znowu straci kilka miesięcy przez poważną kontuzję!