Pierwsza połowa była trunda
W pierwszej połowie obie drużyny cierpliwie czekały na szansę. Stworzyli ją gospodarze za sprawą Josue. Po jego dośrodkowaniu bramkę zdobył Yuri Ribeiro. - Jestem bardzo szczęśliwy z tego jak przebiegł ten wieczór - powiedział Kosta Runjaić podczas konferencji prasowej. - Cały czas towarzyszą mi emocje, w takim pozytywnym sensie. Pierwsza połowa była bardzo trudna dla nas, bo Alkmaar grał bardzo dobrze w obronie i trudno było nam się było przebić. Jednak potrafiliśmy sobie stworzyć sytuacje. Bardzo dobrze graliśmy w odbiorze. Dobrze wyglądały fazy przejściowe w naszym wykonaniu. Yuri Ribeiro strzelił bardzo ważnego gola - ocenił.
Tyle zarobiła Legia w Lidze Konferencji. Księgowy wicemistrza Polski zaciera ręce, wielki zysk!
Czerwona kartka dała nam przewagę
Szkoleniowiec był zadowolony z występu podopiecznych. - Druga połowa wyglądała inaczej, a Alkmaar nie był już tak mocny jak przed przerwą - analizował trener Runjaić. - Czerwona kartka dała nam przewagę. Wiele razy przekonaliśmy się, że piłka jest nieprzewidywalna, a Alkmaar to jakościowa drużyna. Byłem szczęśliwy, gdy strzeliliśmy drugiego gola po super asyście Josue. Jestem zadowolony także z bramki Blaża Kamera. Zostajemy w europejskich pucharach. Czekamy na kolejne spotkania. Wyglądaliśmy bardzo dobrze. Zakończyliśmy mecz bez kontuzji. Była fantastyczna atmosfera. Wiem, że sprawiliśmy radość wielu ludziom - podsumował szkoleniowiec warszawskiego klubu.
Oto ojciec zwycięstwa Legii Warszawa. Josue posyłał ciasteczka, koledzy korzystali